Dunka, która w niedzielę wygrała turniej w Indian Wells w finale pokonując Marion Bartoli, obroniła osiem z 10 break pointów oraz zgarnęła 65 proc. punktów przy własnym podaniu. Bilans tegorocznych spotkań Woźniackiej, która po raz drugi pokonała Mattek-Sands (w 2009 roku w Rzymie), to teraz 20-3. Finalistka US Open 2009 to ćwierćfinalistka turnieju w Miami z dwóch poprzednich sezonów.
Finalistka Roland Garros 2010 Samantha Stosur (WTA 5) w ciągu 59 minut rozbiła Jie Zheng (WTA 59) 6:2, 6:1 wykorzystując cztery z 10 break pointów i zgarniając 33 z 40 punktów przy własnym podaniu. Dwa poprzednie spotkania obu tenisistek były trzysetowymi bataliami i obie miały miejsce w 2009 roku: w Dubaju lepsza była półfinalistka Wimbledonu 2008 i Australian Open 2010 Zheng, która przez kilka ostatnich miesięcy leczyła kontuzję nadgarstka, a w Los Angeles górą była ćwierćfinalistka turnieju w Miami z 2009 i 2010 roku Stosur. Chinka również jest byłą ćwierćfinalistką tej imprezy (2006).
Jelena Janković (WTA 7) pokonała Monicę Niculescu (WTA 63) odnosząc nad Rumunką czwarte kolejne zwycięstwo bez straty seta. Serbka, która na przełomie lutego i marca zaliczyła półfinał w Dubaju i Dausze oraz finał w Monterrey, wykorzystała pięć z sześciu break pointów oraz wygrała 30 z 43 piłek przy swoim serwisie. 26-letnia była liderka rankingu WTA to finalistka turnieju w Miami z 2008 roku, gdy przegrała z Sereną Williams. Kolejną rywalką Janković będzie Zakopalová (WTA 36), która pokonała Elenę Baltachę (WTA 85) 7:6(4), 6:3.
Swietłana Kuzniecowa (WTA 15) nie dała sobie wydrzeć dwusetowego zwycięstwa, prowadziła 6:0 i 4:1 z pogromczynią Urszuli Radwańskiej Simoną Halep (WTA 66), by wygrać 6:0, 6:4 po 72 minutach wykorzystując sześć z siedmiu break pointów. 25-letnia Rosjanka, która w ubiegłym miesiącu zaliczyła finał w Dubaju, z dwóch poprzednich turniejów (Dauha, Indian Wells) odpadła po pierwszym meczu. Dwukrotna triumfatorka Wielkiego Szlema (US Open 2004, Roland Garros 2009) w Miami zdobyła tytuł w 2006 roku pokonując w półfinale ówczesną liderkę rankingu Amélie Mauresmo oraz w finale czwartą rakietę świata Marię Szarapową. Kuzniecowa gra tutaj po raz dziewiąty (nieprzerwanie od 2003 roku) i II rundy nie przeszła tylko w debiucie, gdy przegrała z Jeleną Dokić.
Hantuchová, która w ubiegłym miesiącu w Pattai zdobyła swój czwarty tytuł, pokonała Oudin 6:1, 6:3 broniąc siedmiu z ośmiu break pointów i samej przełamując serwis amerykańskiej nastolatki pięć razy. To trzecie zwycięstwo Słowaczki nad rewelacyjną ćwierćfinalistką US Open 2009, dwa poprzednie odniosła przed dwoma laty po trzysetowych bataliach, z czego pierwsze w Miami. 27-letnia Hantuchová, która w styczniu 2003 roku po osiągnięciu ćwierćfinału Australian Open znalazła się na piątym miejscu w rankingu WTA, w Miami gra nieprzerwanie od 2000 roku i jej najlepszy wynik to 1/8 finału z ubiegłego sezonu.
Odpadła rozstawiona z numerem 10. Shahar Pe'er (WTA 11), która przegrała z Anabel Mediną (WTA 73) 2:6, 2:6. Hiszpanka wykorzystała cztery z ośmiu break pointów, a przy własnym podaniu przegrała tylko osiem piłek. Było to drugie spotkaniu obu tenisistek i po raz drugi lepsza okazała się tenisistka z Walencji (w 2006 roku w półfinale w Canberze). 28-letnią Medinę, która pod koniec lutego osiągnęła półfinał w Acapulco, a ostatnio w Indian Wells urwała seta Marii Szarapowej, dzieli już tylko jedno zwycięstwo od powtórzenia swojego najlepszego wyniku w Miami z 2009 roku.
W imprezie nie ma już też Pennetty (WTA 17), która została rozbita przez Benešovą (WTA 46) 6:3, 6:0 w 64 minuty. Włoszka w II secie nie wykorzystała trzech break pointów, a sama w meczu została przełamana cztery razy. Czeszka, która w 2009 roku doszła w Miami do ćwierćfinału, wyrównała stan ich bezpośrednich pojedynków na 4-4.
Andrea Petković (WTA 23), która w styczniu w Australian Open osiągnęła swój pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał, pokonała 21-letnią Jamie Hampton (WTA 127) 6:2, 7:5. Amerykańska kwalifikantka nie wykorzystała ośmiu z 10 break pointów, a Niemka przełamała ją pięć razy i w III rundzie zagra z Benešovą. Šafářová (WTA 31) zaserwowała dziewięć asów oraz zamieniła na przełamanie cztery z pięciu break pointów i pokonała Patty Schnyder (WTA 41) 6:2, 6:4. Czeszka, która na początku marca osiągnęła finał w Kuala Lumpur, wyrównała stan bezpośrednich pojedynków ze Szwajcarką na 2-2. 24-latka z Brna w ten sposób po raz czwarty osiągnęła w Miami III rundę (2007, 2008, 2010) i o swój życiowy wynik w tej imprezie zagra ze Stosur.