Agnieszka Radwańska, 22 lata, wygrała cztery turnieje WTA (foto EPA)
Siostrom skończył się opiewający na 50 tys. euro dla każdej roczny kontrakt z miastem. Okazuje się, że sprawa nie jest zakończona. Ze swojej strony nie wypowiadają się na ten temat ani Agnieszka Radwańska, ani jej ojciec Robert. "Dziennik Polski" chciał zasięgnąć opinii dyrektorki wydziału promocji w urzędzie miasta, która była jednak... zaskoczona tym, że Radwańskie nie grają już z naszywkami.
Kraków nie chce tracić tak cennych postaci, które z nazwą miasta grają w najważniejszych turniejach tenisowych. Kontraktu wcześniej nie przedłużono, bo w urzędzie nie wiedziano, czy w tej sprawie mają rozmawiać z samymi tenisistkami, czy z ich agentem. - Teraz będziemy prowadzili rozmowy. Mam nadzieję, że z naszym logo wystąpią już w Roland Garros - mówi Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie.