28-letni Kubot zrobił pierwszy krok, aby uzyskać awans do głównej drabinki turnieju. Rozstawionego w eliminacjach z numerem piątym Berlocqa pokonał już po raz drugi w karierze. Wcześniej obaj tenisiści spotykali się ze sobą w zawodach niższej rangi. Przed pięcioma laty w Pradze triumfował lubinianin, natomiast rok wcześniej na meksykańskiej mączce górą był jego rówieśnik z Argentyny.
Pojedynek reprezentanta Polski z Berlocqiem został przerwany na skutek opadów deszczu już w trzecim gemie meczu. Kubot wygrał jednak pięć kolejnych gemów po wznowieniu, pewnie kończąc premierową odsłonę. W drugiej partii obaj tenisiści ani razu nie stracili swojego podania, a w tie breaku górą był Argentyńczyk, który szybko uzyskał bezpieczną przewagę. Lubinianin przegrywał również 0:2 w decydującym secie, ale od tego momentu wygrał sześć gemów z rzędu.