ATP Madryt: Serw i wolej, za mało na Nadala

Trudno, by ultraofensywny styl gry Michaëla Llodry przyniósł mu powodzenie na kortach ziemnych przeciw najlepszemu specjaliście od gry na tej nawierzchni. Rafael Nadal pokonał Francuza (6:2, 6:2) w pięć kwadransów i jako drugi zameldował się w półfinale Madrid Open.

Teraz oczekiwanie na klasyk w walce o finał: nawet jeżeli Nadal nie zmierzy się z Rogerem Federerem, to jego rywalem będzie Robin Söderling. Szwed, który zagra ze Szwajcarem o godz. 19, jest ostatnim tenisistą, który pokonał Nadala na nawierzchni ziemnej - w IV rundzie Roland Garros 2009. Od tego czasu Rafa jest niepokonany na mączce - to przeciw Llodrze jest jego 36. z rzędu zwycięstwem.

Llodra w tym miesiącu skończy 31 lat, jest 27. rakietą świata, ubiegły sezon był najlepszym w jego karierze i... nigdy wcześniej nie był w ćwierćfinale turnieju premierowego cyklu (ATP World Tour i Wielki Szlem) na kortach ziemnych. Paryżanin z Nadalem spotkał się już w 2003 roku. Dla Hiszpana był to 59. mecz z leworęcznym rywalem i 54. zwycięstwo.

Pierwszym półfinalistą imprezy Masters 1000 w Madrycie został Thomaz Bellucci. W czwartek wyeliminował Andy'ego Murraya (życiowy sukces), w piątek poszedł za ciosem i odprawił innego faworyta - Tomáša Berdycha (7:6, 6:3 w 1h33'). Już ćwierćfinał był największym osiągnięciem 23-letniego Brazylijczyka w turnieju tej rangi. O finał zmierzy się albo z Novakiem Đokoviciem, albo Davidem Ferrerem (ten hit późnym wieczorem).

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)