Szarapowa pokonała Makarową po raz drugi na przestrzeni tygodnia. W Madrycie rodaczka urwała byłej liderce rankingu seta. Trzykrotna triumfatorka Wielkiego Szlema obroniła dwa break pointy, a sama wykorzystała wszystkie pięć szans na przełamanie podania Makarowej jakie miała. Przy własnym podaniu Szarapowa przegrała tylko sześć piłek. Była liderka rankingu, która po osiągnięciu półfinału w Indian Wells i finału w Miami w Madrycie odpadła w III rundzie (przegrała z Dominiką Cibulkovą), w Rzymie dwukrotnie doszła do półfinału (2005, 2008). W tym sezonie Rosjanka gra w tej imprezie dopiero po raz czwarty. Makarowa na początku roku błysnęła w Australian Open notując swój życiowy start w Wielkim Szlemie (1/8 finału).
Schiavone w trwającym 72 minuty spotkaniu z 20-letnią McHale (obchodzi urodziny 11 maja) obroniła dwa break pointy, a sama wykorzystała cztery z ośmiu szans na przełamanie serwisu Amerykanki. Włoszka przy swoim podaniu zgarnęła 33 z 45 punktów. Mistrzyni Roland Garros 2010 w Rzymie trzy razy osiągnęła ćwierćfinał (2001, 2004, 2005), a gra tutaj po raz 14. (nieprzerwanie od 1998 roku).
W meczu I rundy Andrea Petković (WTA 15) w I secie przegrywała 1:3 (notowana na 30. miejscu Maria Kirilenko miała też piłkę na 4:1), ale podniosła się i pokonała byłą tenisistkę Top 20 7:5, 6:1. Niemka po osiągnięciu półfinału w Miami i ćwierćfinału w Stuttgarcie w Madrycie odpadła w II rundzie przegrywając z Arantxą Parrą. 23-latka z Darmstadt w Rzymie gra po raz drugi, w ubiegłym sezonie doszła do III rundy przegrywając w trzech setach z Sereną Williams. Kirilenko, która przed rokiem doszła w Rzymie do ćwierćfinału, z drugiego kolejnego turnieju odpadła w I rundzie. W Madrycie Rosjanka przegrała z Jarmilą Gajdošovą nie wykorzystując dwóch piłek meczowych.
Anastazja Pawljuczenkowa (WTA 16) wróciła ze stanu 1:4 w II secie i pokonała Chanelle Scheepers (WTA 67) 6:3, 7:5 wykorzystując sześć z 10 break pointów. Rosjanka do Rzymu przyjechała po osiągnięciu ćwierćfinału w Madrycie, w drodze do którego wyeliminowała Marion Bartoli i Samanthę Stosur. Scheepers przed rokiem doszła do 1/8 finału Roland Garros.
Alberta Brianti (WTA 65), która w ubiegłym miesiącu w Fezie zdobyła swój pierwszy tytuł, obroniła dwie piłki setowe i pokonała półfinalistkę Wimbledonu 2008 i Australian Open 2010 Jie Zheng (WTA 50) 6:4, 7:5. Do II rundy awansowały też dwie inne Włoszki. Sara Errani (WTA 39) w siostrzanym pojedynku pokonała Robertę Vinci (WTA 35) (krecz rodaczki po przegraniu siedmiu z dziewięciu rozegranych gemów). Grająca z dziką kartą Romina Oprandi (WTA 85) zwyciężyła rozstawioną z numerem 14. Kaię Kanepi (WTA 18) 7:5, 3:6, 6:1. W trwającym dwie godziny i 39 minut spotkaniu Estonka popełniła 11 podwójnych błędów.
