Według Roberta Radwańskiego "niewielkie bóle pleców Agnieszki zaczęły się podczas turnieju w Stuttgarcie", gdzie Isia dotarła do półfinału. - Początkowo nie wydawały się groźne, niestety jest coraz gorzej. Z debla nie chciała rezygnować, ale niepokoi mnie przyszłość. Mamy szpital, chorują obie córki. Zobaczymy co przyniesie terapia - powiedział Radwański w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Źródło artykułu: