Bartoli, nr 11 rankingu WTA, po raz pierwszy pokonała próg IV rundy w międzynarodowych mistrzostwach Francji. W innych turniejach wielkoszlemowych grała już w: finale Wimbledonu (2007) i ćwierćfinale Australian Open (2009). Jej kolejną rywalką na szczycie drabinki będzie zwyciężczyni przeniesionego na kort 1 meczu Swietłana Kuzniecowa - Daniela Hantuchová.
"L'Équipe" podała w niedzielę cztery powody, dla których Bartoli awansuje do najlepszej ósemki: bo Dulko to nie Stosur, bo Marion jest w szczycie formy, bo jest pewna siebie, bo publiczność jest razem z nią. Mecz zakończył się po pięciu minutach drugiego seta. Dulko, pogromczyni Stosur (ubiegłorocznej finalistki), poddała się po konsultacji z fizjoterapeutką. W pierwszej partii Argentynka nie wykorzystała prowadzenia 5:2. Dulko, która w lipcu weźmie ślub z Fernando Gago, klasyczną "5" argentyńskiego futbolu, ma szansę na tytuł deblowy w duecie z Flavią Pennettą.