Szwajcar przed rokiem w I rundzie znalazł się na krawędzi, gdy w meczu Alejandro Fallą przegrał dwa pierwsze sety. Tym razem nie popełnił błędu i bez straty odprawił odprawił Kukuszkina problemy mając jedynie w I secie. Były lider rankingu walczy o swój siódmy tytuł w All England Club i wyrównanie osiągnięcia Pete'a Samprasa.
Kukuszkin odparł break pointa w drugim gemie, a w 12. wyszedł ze stanu 15-30 i było to jedyne zagrożenie dla serwującego w I secie z obu stron. W tie breaku Federer dał koncertu gry od 2-2 zdobywając cztery punkty i serwując trzy asy. W II secie Szwajcar przełamał rywala w piątym gemie, a w szóstym odparł dwa break pointy i krosem bekhendowym wyszedł na 4:2. W siódmym gemie Kukuszkin uratował się po obronie dwóch break pointów, ale były lider rankingu nie dał mu żadnej nadziei na odrobienie straty ósmego i 10. gema wygrywając na sucho. W III secie Federer od 1:1 zdobył cztery gemy w szóstym broniąc break pointa. Mecz zakończył utrzymując podanie na sucho: as, potężny forhend wymuszający błąd, drajw-wolej i forhend wzdłuż linii. W całym meczu Szwajcar posłał 12 asów.
Trzykrotny finalista imprezy Roddick (ATP 10) pokonał Niemca Andreasa Becka (ATP 156) 6:4, 7:6(6), 6:3 serwując 30 asów i przegrywając tylko 10 piłek przy swoim pierwszym podaniu. Amerykanin grał w Londynie w finale w latach 2004-2005 oraz w roku 2009 za każdym razem przegrywając z Federerem, przed dwoma laty po ekscytującym pojedynku 14:16 w V secie. Były czwarty tenisista świata, mistrz US Open 2009 del Potro (ATP 21) pokonał Flavio Cipollę (ATP 112) 6:1, 6:4, 6:3 zapisując na swoje konto 31 kończących uderzeń przy 14 niewymuszonych błędach i zgarniając 89 proc. punktów przy swoim pierwszym podaniu.
Verdasco (ATP 22) odrobił stratę dwóch setów i pokonał Štěpánka (ATP 60) 2:6, 4:6, 6:3, 7:6(6), 9:7. W trwającym cztery godziny bez czterech minut spotkaniu Hiszpan obronił 12 z 17 break pointów oraz posłał 12 asów i wyrównał stan bezpośrednich pojedynków z Czechem na 3-3. Kolejnym jego rywalem będzie Holender Robin Haase (ATP 58), który pokonał innego Hiszpana Pere Ribę (ATP 71) 6:4, 6:4, 6:4.
W turnieju nie ma już rozstawionych Marina Čilicia (nr 27) i Nikołaja Dawidienki (nr 29). Chorwat przegrał z rodakiem Ivanem Ljubičiciem (ATP 33) 6:7(2), 6:3, 3:6, 4:6, a Rosjanin uległ Bernardowi Tomiciowi (ATP 158) 5:7, 3:6, 5:7. Čilić z drugiego z rzędu Wielkiego Szlema odpadł w I rundzie (w Rolandzie Garrosie przegrał z Hiszpanem Rubénem Ramírezem). Dawidienko zagrał w All England Club po raz 10. i po raz szósty został wyeliminowany w I rundzie.
