Iga rezygnuje z kadry Polski. Tomaszewski nazywa sprawy po imieniu

  / Frey/TPN/Getty Images i WP SportoweFakty/Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Iga Świątek i Jan Tomaszewski (w kółeczku)
/ Frey/TPN/Getty Images i WP SportoweFakty/Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Iga Świątek i Jan Tomaszewski (w kółeczku)

Ta decyzja wywołała dyskusję. Iga Świątek ogłosiła, że nie weźmie udziału w turnieju kwalifikacyjnym do Pucharu Billie Jean King 2025. Jan Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem" stwierdził wprost, że to błąd.

"Nie zagram w turnieju eliminacyjnym Billie Jean King Cup, który odbędzie się w Radomiu. Zawsze z dumą reprezentuję Polskę. W zeszłym roku zagrałam dla kraju wszystko, co było do zagrania. Jestem niezwykle dumna z historycznych drużynowych sukcesów - półfinału BJKC oraz finału United Cup" - poinformowała na Instagramie Iga Świątek.

Polska tenisistka stwierdziła, że "teraz przyszedł czas na więcej balansu, skupienie się na sobie i swoich treningach". Przed nią bowiem intensywny okres gry na mączce, podczas którego będzie bronić punktów za tytuły w Madrycie, Rzymie i Rolandzie Garrosie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk i jej nowa pasja. Nie zgadniesz, co kupiła

Jan Tomaszewski stwierdził w rozmowie z "Super Expressem", że Świątek popełniła błąd. Były bramkarz reprezentacji Polski uważa, że swoją decyzją mogła stracić sympatię części kibiców.

- Z reprezentacji można zrezygnować, to nie jest przymus. Ale odmówić? Nie wyobrażam sobie tego. Reprezentacji się nie odmawia! - wyznał Tomaszewski.

Zasugerował również, że decyzja Świątek mogła być wynikiem wpływu jej sztabu, w tym trenera i psychologa. - To nie tylko jej decyzja. Trener, psycholog... To musiała być wspólna decyzja - stwierdził.

Z gry w reprezentacji Polski zrezygnowała również Magdalena Fręch. Łodzianka zdecydowała się wyleczyć uraz nadgarstka, który przeszkadzał jej w ostatnich tygodniach.

Biało-Czerwone zmierzą się w Radomiu kolejno ze Szwajcarkami (10 kwietnia) i Ukrainkami (11 kwietnia). Natomiast na 12 kwietnia zaplanowano mecz Szwajcaria - Ukraina. Wszystkie spotkania rozpoczną się o godz. 15:00.

Awans do turnieju finałowego w Shenzhen wywalczą tylko zwycięzcy sześciu grup kwalifikacyjnych. Drużyny te dołączą do zespołu Chin (czyli gospodarza) oraz ekipy Włoch, która będzie bronić tytułu.

Komentarze (32)
avatar
Tennyson
8.04.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jasiu, Jasiu, Jasiu. Szanowałem, jako piłkarz, w późniejszych latach, jako ekspert, już niezbyt. Z takimi rankingami powinniśmy być faworytkami do zwycięstwa nie w turnieju kwalifikacyjnym, a w Czytaj całość
avatar
jacek pepkowski
6.04.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jeśli te zawody kolidują z innymi turniejami to bardzo zrozumiałe. Sądzę że ten sam problem ma Lewandowski , bo poziom naszej reprezentacji jest mierny . O mistrzostwach świata możemy raczej z Czytaj całość
avatar
Drewniak Symulant
6.04.2025
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Ale dla u to by grała ! 
avatar
AndrzejK
5.04.2025
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Jeszcze brakuje żeby ten pan komentował loty w kosmos. 
avatar
fannovaka
5.04.2025
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
Pozostale zwykle grzeją ławkę i trzymaja kciuki za Ige, tudzież okładają Ige lodem, takie jest ich wsparcie. I jeszcze zwykle mówią ze atmosfera w zespole jest swietna bo wiadomo ze jak Iga gra Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści