Izraelka przerwała serię czterech kolejnych porażek w I rundzie (Bruksela, Roland Garros, Eastbourne, Wimbledon). Będąc najwyżej rozstawiona po raz ostatni odpadła po meczu otwarcia w 2008 roku w Barcelonie. Pe'er obroniła dziewięć z 10 break pointów, a sama cztery razy przełamała podanie kwalifikantki Fudy i odniosła nad 24-letnią Japonką drugie zwycięstwo (w 2010 roku w Osace 3:6, 6:1, 6:3).
Kolejną rywalką Pe'er będzie Ałła Kudriawcewa (WTA 75), która także przełamała się po przegraniu pięciu spotkań z rzędu. Rosjanka pokonała reprezentantkę RPA Chanelle Scheepers (WTA 90) 4:6, 6:4, 6:2 broniąc osiem z 12 break pointów i korzystając z 10 podwójnych błędów rywalki. Rozstawiona z numerem drugim jej rodaczka Nadia Pietrowa (WTA 32) ani razu nie oddała podania (obroniła dwa break pointy) i pokonała amerykańską kwalifikantkę Alexandrę Mueller (WTA 432) 6:2, 6:2 zgarniając 33 z 40 punktów przy własnym podaniu. O ćwierćfinał była tenisistka Top 5 zagra z 17-letnią Kanadyjką Eugénie Bouchard (WTA 364), która zwyciężyła Alison Riske (WTA 114) 6:3, 6:2 wygrywając swój pierwszy mecz w cyklu WTA.
Rozstawiona z numerem trzecim Tamira Paszek (WTA 42), dla której to pierwszy start od czasu Wimbledonu (osiągnęła pierwszy w karierze wielkoszlemowy ćwierćfinał), pokonała ćwierćfinalistkę US Open 2009 Melanie Oudin (WTA 100) 7:6(2), 3:6, 6:2. Obie tenisistki popełniły w sumie 25 podwójnych błędów (14 Amerykanka, 11 Austriaczka) i po pięć razy oddały swoje podanie. Kolejną rywalką Paszek będzie kwalifikantka Madison Brengle (WTA 222), która pokonała Melindę Czink (WTA 160) 7:6(5), 7:5 odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w cyklu WTA od 2009 roku (Quebec).
W II rundzie są też Bojana Jovanovski (WTA 56) i Alberta Brianti (WTA 94), rozstawione odpowiednio z numerem piątym i ósmym. Serbka robiła słoweńską kwalifikantkę Petrę Rampre (WTA 221) 6:0, 6:2 wykorzystując pięć z ośmiu break pointów i przegrywając tylko 11 piłek przy swoim podaniu. Brianti zwyciężyła Brytyjkę Anne Keothavong (WTA 94) 6:3, 6:4. Włoszka przegrała z 27-latką z Londynu dwa wcześniejsze spotkania zdobywając w sumie dziewięć gemów.
Z rozstawionych zawodniczek we wtorek odpadła tylko numer cztery Dokić (WTA 54), która popełniła 16 podwójnych błędów oraz zmarnowała 12 z 14 break pointów i przegrała z Zhang (WTA 85) 3:6, 4:6. Chinka również miała duże problemy z wykorzystywaniem szans na przełamanie ( cztery z 16).