Włoska triumfatorka Rolanda Garrosa 2010 po ponownym dojściu do finału w Paryżu (tym razem przegrała z Na Li) w czterech kolejnych turniejach wygrała w sumie pięć meczów. W ostatnim starcie przed przyjazdem do Nowego Jorku 31-latka z Mediolanu w New Haven zaliczyła półfinał. Po odpadnięciu Petry Kvitovej i Na Li oraz wycofaniu się Venus Williams Schiavone pozostaje jedną z pięciu wielkoszlemowych mistrzyń, jakie grają jeszcze na Flushing Meadows w tym roku. Pozostałe to Serena Williams, Maria Szarapowa, Swietłana Kuzniecowa i Ana Ivanović (WTA 19), która do III rundy awansowała bez wychodzenia na kort, po tym jak zrezygnowała z dalszej gry niebieskooka Petra Cetkovská (WTA 32). Schiavone, która w I rundzie w trzysetowym meczu z Galiną Woskobojewą zrobiła 16 podwójnych błędów, w US Open dwukrotnie osiągnęła ćwierćfinał (2003, 2010).
W trwającym 53 minuty spotkaniu półfinalistka Wimbledonu 1999 Lučić zrobiła 32 niewymuszone błędy. Schiavone przy swoim podaniu przegrała tylko sześć piłek, wykorzystała pięć z ośmiu break pointów i popełniła tylko siedem błędów własnych. Kolejną rywalką tenisistki z Mediolanu będzie Niemka Mona Barthel (WTA 99) lub reprezentantka RPA Chanelle Scheepers (WTA 81).
Finalistka US Open 2008 Janković (WTA 12) pomimo drobnych problemów z plecami pokonała imienniczkę Dokić (WTA 73) 6:3, 6:4 korzystając z 15 podwójnych błędów Australijki. 28-letnia Roberta Vinci (WTA 20), która w tym sezonie zdobyła trzy tytuły i zadebiutowała w Top 20, wygrała z Alizé Cornet (WTA 95) 6:2, 6:3 kończąc 19 z 26 piłek przy siatce i tracąc tylko pięć punktów przy swoim pierwszym podaniu. Odpadła ćwierćfinalistka imprezy z 2010 roku Kaia Kanepi (WTA 34), która przegrała z Hiszpanką Silvią Soler (WTA 141) 4:6, 2:6.
na Instagramie 
na Facebooku 
