- To świetnie, że udało mi się ponownie awansować. Atmosfera w hali O2 Arena jest niesamowita i nie mogę się już doczekać obrony wywalczonego przeze mnie w zeszłym roku tytułu - powiedział w sobotę Federer. 30-letni Szwajcar w tych elitarnych zawodach weźmie udział już po raz dziesiąty z rzędu i pod tym względem ustępuje jedynie Ivanowi Lendlowi (12 kolejnych startów) i Pete'owi Samprasowi (11 występów z rzędu).
24-letni Murray prawo startu w londyńskiej imprezie wywalczył po piątkowej batalii z Holendrem Robinem Haase. Dla Szkota będzie to czwarty z rzędu występ w Finałach ATP World Tour. - Udział w tym turnieju to jeden z moich podstawowych celów na każdy kolejny sezon. W zeszłym roku rozegrałem w półfinale wspaniałe spotkanie z Rafaelem Nadalem i mam nadzieję, że w tym razem uda mi się zajść jeszcze dalej - powiedział reprezentant Wielkiej Brytanii.