US Open: Roddick upokorzony przez Nadala, "Wielka czwórka" znów w półfinale

Broniący tytułu Rafael Nadal pokonał 6:2, 6:1, 6:3 Andy'ego Roddicka (ATP 21) w ćwierćfinale US Open. Zwycięstwo Hiszpana oznacza, że po raz drugi w obecnym sezonie w półfinałach singla wielkoszlemowej imprezy wystąpi czterech najwyżej rozstawionych w drabince tenisistów.

W tym artykule dowiesz się o:

Czterech najwyżej notowanych w światowym rankingu tenisistów spotkało się ze sobą również w półfinałach rozgrywanego na mączce Rolanda Garrosa. W Paryżu Nadal na swojej ulubionej nawierzchni bez trudu ograł Andy'ego Murraya, z którym teraz przyjdzie mu się jednak zmierzyć na nowojorskich kortach twardych. Hiszpan choć legitymuje się lepszym bilansem (12-4) w pojedynkach z 24-letnim Szkotem, to wciąż ma w pamięci półfinałową porażkę, której doznał na Flushing Meadows przed trzema laty.

W piątek Nadal bez trudu pokonał oznaczonego numerem 21. Roddicka. Amerykanin w ciągu godziny i 53 minut gry ugrał zaledwie sześć gemów, ale na swoje usprawiedliwienie może zapisać wyraźnie dokuczający uraz lewego uda. Hiszpan wziął zatem rewanż za porażkę z II rundy US Open 2004, kiedy to reprezentant gospodarzy oddał mu tylko siedem gemów.

Roddick od samego początku piątkowego spotkania miał wyraźne problemy z własnym podaniem. Amerykanin osiągnął zaledwie 59 proc. skuteczności trafienia pierwszego serwisu, co umożliwiło Nadalowi dłuższe utrzymywanie piłki w grze. Niezadowolony ze swojej postawy tenisista gospodarzy mylił się znacznie częściej od Hiszpana: popełnił blisko dwukrotnie więcej błędów niewymuszonych (25-13). Wicelider światowego rankingu w pełni wykorzystał problemy zdrowotne rywala, notując 35 kończących uderzeń, o 20 więcej niż reprezentant USA.

Wyniki i program turnieju

Źródło artykułu: