Dla lidera serbskiej ekipy, który w piątek nie zagrał w grze otwarcie przeciwko Davidowi Nalbandianowi odpoczywając po zwycięskim poniedziałkowym finale US Open (narzekał na kontuzję pleców i żebra), to trzecia porażka w sezonie i druga przez krecz (w finale w Cincinnati z Andym Murrayem). W tym sezonie poza wiktorią na Flushing Meadows Đoković wygrał jeszcze dziewięć innych turniejów, w tym Australian Open i Wimbledon. Bilans jego tegorocznych spotkań to 64-3.
Magia Beogradzkiej Arenie tym razem nie zadziałała i po wygraniu siedmiu meczów Serbowie ponieśli pierwszą w historii porażkę na własnym terenie (w latach 1927-2003 występowali w rozgrywkach jako Jugosławia, a w latach 2004-2006 jako Serbia i Czarnogóra). Dla Argentyny to trzecie wyjazdowe zwycięstwo w ostatnich dwóch latach (pokonała Rosję i Szwecję, przegrała z Francją i Czechami), które dało jej czwarty finał (1981, 2006, 2008). Czy tym razem drużynie z Ameryki Południowej uda się sięgnąć po tytuł? W grudniu dojdzie do rewanżu za finał 2008, ale tym razem gospodarzem będzie Hiszpania.
W piątym gemie I seta del Potro od 15-30 zdobył trzy punkty, a w siódmym gemie jego wyczyn skopiował Đoković. W 10. gemie Argentyńczyk od 40-15 stracił dwa punkty, ale uratował go potężny serwis. Były to jedyne problemy zawodników serwujących w całym secie, a w tie breaku po wygraniu maratońskiej wymiany na 3-3 (bekhend wzdłuż linii) del Potro podkręcił tempo i przy 4-4 uzyskał mini breaka rozstrzygając na swoją korzyść jeszcze jedną długą wymianę. Akcja serwis + kros forhendowy dała mistrzowi US Open 2009 dwie piłki setowe i wykorzystując drugą z nich po 69 minutach wygrał I partię. W gemie otwarcia II seta Argentyńczyk wybrnął ze stanu 0-30, a w drugim przełamał Đokovicia. Po przegraniu trzeciego gema Serb padł na kort nie mogąc już ukryć ból. To był koniec marzeń gospodarzy o obronie tytułu.
Finał Hiszpania - Argentyna odbędzie się w dniach 2-4 grudnia. Bilans dotychczasowych meczów to 3-0 dla drużyny z Półwyspu Iberyjskiego. W 2008 roku w wielkim finale w Mar del Placie gospodarze ulegli grającej bez Nadala Hiszpanii 1:3. Pięć lat wcześniej obie ekipy spotkały się w Maladze w półfinale i gospodarze pokonali Argentynę 3:2, a decydujący punkt zdobył Carlos Moya, który w piątej grze pokonał Gastóna Gaudio. Pierwszy mecz obu ekip miał miejsce w 1926 roku i Hiszpania wygrała go 3:1.
Serbia - Argentyna 2:3, Beogradzka Arena, kort twardy w hali (Acrylic), Belgrad
piątek
Gra 1.: Viktor Troicki - David Nalbandian 4:6, 6:4, 2:6, 3:6
Gra 2.: Janko Tipsarević - Juan Martín del Potro 5:7, 3:6, 4:6
sobota
Gra 3.: Nenad Zimonjić / Viktor Troicki - Juan Ignacio Chela / Juan Mónaco 7:6(4), 6:4, 6:2
niedziela
Gra 4.: Novak Đoković - Juan Martín del Potro 6:7(5), 0:3 i krecz Serba
Gra 5.: Janko Tipsarević - Juan Mónaco 6:2 i krecz Argentyńczyka