Czwartkowy pojedynek Tsongi z Zhangiem trwał zaledwie 76 minut. Swojego rodaka gorąco wspierał znany z występów w lidze NBA Yao Ming, który w lipcu 2011 roku zakończył swoją koszykarską karierę. 21-letni Chińczyk zdołał nawet przełamać serwis znacznie wyżej notowanego w światowym rankingu Francuza, ale był to dla niego jedyny pozytywny aspekt w całym spotkaniu. Walczący o udział w londyńskich Finałach ATP World Tour Tsonga posłał na drugą stronę kortu osiem asów oraz wykorzystał 3 z 7 wypracowanych break pointów.
Rywalem rozstawionego z numerem pierwszym Francuza w pojedynku o półfinał będzie w piątek 31-letni Ferrero. Utytułowany Hiszpan pokonał w II rundzie 6:4, 6:4 Marcela Granollersa (ATP 32) i było to jego piąte w karierze zwycięstwo nad młodszym od siebie o sześć lat rodakiem. - To wspaniały zawodnik, który w dodatku jest w świetniej dyspozycji. On wygrywał ze mną na kortach twardych, a ja z kolei zwyciężałem na nawierzchni ziemnej. Piątkowy mecz będzie zatem dla mnie dużym wyzwaniem - komplementował Ferrero swojego ćwierćfinałowego rywala.
W piątek na korcie pojawi się również Marin Čilić (ATP 25), który w 1/8 finału ograł 6:2, 6:7(1), 6:3 Fabio Fogniniego (ATP 39). Reprezentant Włoch popełnił w całym meczu aż 9 podwójnych błędów serwisowych, co umożliwiło Chorwatowi wypracowanie 13 break pointów. 23-letni tenisista wykorzystał 7 okazji na przełamanie i o półfinał zagra z Kevinem Andersonem (ATP 31). Pochodzący z Johannesburga zawodnik zanotował w czwartek 13 asów, które walnie przyczyniły się do zwycięstwa 7:6(3), 7:6(4) nad Hiszpanem Albertem Montañésem (ATP 55).