ATP Paryż: Matkowski i Fyrstenberg przeciw Bryanom w ewentualnym ćwierćfinale

Niedzielny finał turnieju w Walencji (po zaplanowanym na godz. 15 finale singla) wyjaśni, ile punktów będą musiały zdobyć w Paryżu cztery deble walczące o dwa miejsca pozostałe w walce o Masters (Finały ATP World Tour, 20-27 listopada w Londynie).

Najbliżej kwalifikacji są Aisam-Ul-Haq Qureshi i Rohan Bopanna. W wyścigu za nimi plasują się Jean-Julien Rojer i Eric Butorac, którzy w sobotę wyprzedzili Marcina Matkowskiego i Mariusz Fyrstenberga. W walce liczą się jeszcze Bruno Soares i Marcelo Melo.

Walka o Masters w deblu:

1. Bryan / Bryan - zakwalifikowani

2. Llodra / Zimonjić - zakwalifikowani

3. Mirny / Nestor - zakwalifikowani

4. Bhupathi / Paes - zakwalifikowani

5. Lindstedt / Tecău - zakwalifikowani

6. Melzer / Petzschner - zakwalifikowani

7. Bopanna / Qureshi 3695 punktów

8. Butorac / Rojer 3105 (3305 - jak wygrają finał)

---

9. Fyrstenberg / Matkowski 3090

10. Melo / Soares 2165 (2285 - jak wygrają w sobotę)

Sytuacja w Paryżu:

Matkowski i Fyrstenberg, wolny los w I rundzie, zainaugurują imprezę od spotkania albo z Marcelem Granollersem i Fabiem Fogninim, albo z Edouardem Roger-Vasselin i Arnaud Clémentem.

Jedynym nierozstawionym duetem, z tych walczących o Masters, są Rojer i Butorac, którzy zaczynają rywalizację od I rundy - rywalami John Isner i Kevin Anderson, których w sobotę pokonali w Walencji po dwóch tie breakach. Już w II rundzie (1/8 finału) na Rojera i Butoraka czekają Nenad Zimonjić i Michaël Llodra, drugi debel świata.

W ćwierćfinale na dole drabinki Rojer i Butorac trafiliby prawdopodobnie na Qureshiego i Bopannę, którzy na tym etapie - jeśli w grze ciągle będą Polacy - będą musieli Rojera i Butoraka pokonać, by zapewnić sobie kwalifikację do Londynu.

Soares i Melo (w I rundzie z Łukaszem Kubotem i Florianem Mayerem) mają tylko matematyczne szanse: muszą wygrać turniej, co jednak nie da im nic, gdyby Butorac i Rojer oraz/lub Matkowski i Fyrstenberg wygrali chociaż po jednym meczu. Ich sytuację poprawiłoby sobotnie zwycięstwo nad Bryanami w półfinale w Walencji.

Komentarze (0)