WTA Brisbane: Kontuzja kostki niestraszna Serenie, klęska Stosur

Serena Williams (WTA 12) pokonała Bojanę Jovanovski (WTA 76) 6:2, 6:4 i awansowała do ćwierćfinału turnieju Brisbane International rozgrywanego na kortach twardych w australijskim Brisbane. Odpadła faworytka gospodarzy Samantha Stosur (WTA 6), która przegrała z Ivetą Benešovą (WTA 54) 4:6, 2:6.

Amerykanka odniosła drugie zwycięstwo nad 20-letnią Serbką. W ubiegłym sezonie w I rundzie US Open oddała tenisistce z Belgradu tylko dwa gemy. Nieoczekiwany zwrot akcji mógł zakończyć się dramatem Sereny, lecz kontuzja kostki nie przeszkodziła jej w dokończeniu meczu. Na jej szczęście prowadziła 6:2 i 5:2, ale w końcówce było trochę dramaturgii. Jovanovski zbliżyła się na 4:5, by w 10. gemie po wyjściu z 15-30 na 40-30 przegrać trzy piłki. Dla 30-letniej Williams to pierwszy turniej od czasu ubiegłorocznego US Open, w którym przegrała w finale ze Stosur. Amerykanka w Brisbane mogła mieć okazję do rewanżu, lecz w wyniku niespodziewanej porażki Australijki będzie musiała jeszcze na nią poczekać.

W I secie Serena dwukrotnie przełamała Jovanovski i prowadziła 5:1. Amerykanka na chwilę zgubiła koncentrację i oddała podanie, ale seta zakończyła po raz trzeci odbierając serwis 20-latce z Belgradu. W II secie była liderka rankingu odskoczyła na 4:1 i wydawało się, że ma sytuację pod kontrolą. Gdy przy 5:3 serwując na meczu obroniła break pointa asem, w kolejnej wymianie zaskoczona zagraniem Jovanovski do forhendu (sama biegła do bekhendu) chcąc zmienić kierunek biegu poślizgnęła się i upadła na kort uszkadzając sobie lewą kostkę. Po interwencji medycznej Williams wróciła na kort, lecz drugiego break pointa nie dała rady odeprzeć. Heroiczna postawa Amerykanki zakończyła się jednak zwycięstwem. Podwójnym błędem Jovanovski dała byłej liderce rankingu piłkę meczową i po forhendowym błędzie Serbki Serena mogła krzyknąć z radości. Tylko czy będzie w stanie jeszcze w Brisbane zagrać? Czy będzie ryzykować pogłębienie urazu mając w perspektywie rozpoczynający się z 16 stycznia Australian Open? W ćwierćfinale ma zagrać z Danielą Hantuchovą (WTA 24), z którą wygrała osiem z dziewięciu dotychczasowych spotkań.

Stosur w czterech wcześniejszych meczach nie oddała Benešovej nawet seta, ale w środę na korcie niepodzielnie panowała 28-latka z Mostu. W I secie Czeszka od 3:3 zdobyła dwa gemy. Przy stanie 3:5 Stosur przy pomocy świetnego serwisu obroniła dwie piłki setowe, ale Benešová wytrzymała presję i zakończyła tę partię własnym podaniem. W II secie tenisistka z Mostu całkowicie zdominowała grę, szybko odskoczyła na 2:0, a od 3:2 zdobyła trzy kolejne gemy. Ciężko w to uwierzyć, ale w środę Benešová dysponowała znacznie lepszym forhendem niż Stosur, która wyglądała na zagubioną i nie wytrzymała trudów tego meczu psychicznie. Koszmar Australian Open powróci? W Brisbane po raz trzeci z rzędu odpadła w II rundzie, w Melbourne Park nigdy nie doszła dalej niż do 1/8 finału, a i to udało się jej tylko dwa razy (2006, 2010). Jednak w tym roku od mistrzyni US Open w Kraju Kangurów oczekuje się bardzo wiele. W ćwierćfinale rywalką Benešovej będzie triumfatorka imprezy z 2010 roku Kim Clijsters (WTA 13), która we wtorek pokonała Anę Ivanović wracając ze stanu 0:3 w III secie.

Jelena Janković (WTA 14) zaserwowała pięć asów oraz obroniła sześć z ośmiu break pointów i pokonała Ninę Bratczikową (WTA 154) 6:3, 6:2. O półfinał Serbka zmierzy się z Francescą Schiavone (WTA 11), z którą ma bilans spotkań 4-2. Kaia Kanepi (WTA 34) w godzinę rozbiła rozstawioną z numerem siódmym Anastazję Pawluczenkową (WTA 16) 6:0, 6:3 przegrywając tylko jedną piłkę przy swoim premierowym podaniu. Estonka odniosła nad Rosjanką trzecie zwycięstwo bez straty seta i w kolejnej rundzie zmierzy się z Andreą Petković (WTA 10), którą w ubiegłym sezonie pokonała w Dubaju w ich jedynym dotychczas spotkaniu.

Brisbane International, Brisbane (Australia)

WTA Premier, kort twardy, pula nagród 655 tys. dol.

wtorek-środa, 3-4 stycznia

II runda gry pojedynczej:

Iveta Benešová (Czechy) - Samantha Stosur (Australia, 1) 6:4, 6:2

Andrea Petković (Niemcy, 2) - Barbora Záhlavová Strýcová (Czechy) 7:6(2), 6:0

Francesca Schiavone (Włochy, 3) - Galina Woskobojewa (Kazachstan) 6:4, 6:4

Serena Williams (USA, 4) - Bojana Jovanovski (Serbia) 6:2, 6:4

Kim Clijsters (Belgia, 5) - Ana Ivanović (Serbia) 6:1, 1:6, 6:3

Jelena Janković (Serbia, 6) - Nina Bratczikowa (Rosja, Q) 6:3, 6:2

Kaia Kanepi (Estonia) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 7) 6:0, 6:3

Daniela Hantuchová (Słowacja) - Vania King (USA, Q) 4:6, 6:2, 6:3

Źródło artykułu: