AO: Zabójczy return Szarapowej, będzie rewanż z Kvitovą za finał Wimbledonu

Triumfatorka z 2008 roku Maria Szarapowa (WTA 4) pokonała Jekaterinę Makarową (WTA 56) 6:2, 6:3 i awansowała do półfinału wielkoszlemowego Australian Open rozgrywanego na kortach twardych w Melbourne.

Była liderka rankingu odniosła nad rodaczką trzecie zwycięstwo (w ubiegłym sezonie dwukrotnie na korcie ziemnym) i po raz pierwszy od 2008 roku, gdy sięgnęła po tytuł, zagra w Melbourne w półfinale. Stremowana Makarowa, dla której był to pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał, rozegrała bardzo słaby mecz, lecz nie zmienia to faktu, że jest największą rewelacją tegorocznego Australian Open (w 1/8 finału wyeliminowała Serenę Williams, a wcześniej Kaię Kanepi i Wierę Zwonariową). Drugie objawienie pierwszej lewy Wielkiego Szlema to Sara Errani (WTA 48), która wcześniej przegrała z Petrą Kvitovą (WTA 2). To właśnie Czeszka będzie rywalką Szarapowej w półfinale. 21-latka z Fulnek pokonała Rosjankę w finale ubiegłorocznego Wimbledonu 6:3, 6:4. Obie tenisistki mają szansę na objęcie przodownictwa w rankingu WTA.

Szarapowa była bezlitosna dla rodaczki atakując jej słabe drugie podanie (Makarowa zdobyła przy nim tylko osiem z 22 punktów) returnem. Sama była liderka rankingu dysponowała dobrym pierwszym podaniem (35 z 49 punktów). Gdy w trzecim gemie II seta jedyny raz w meczu dała się przełamać natychmiast podkręciła tempo odskakując na 5:2. W trwającym 87 minut spotkaniu Szarapowa zanotowała 26 kończących uderzeń przy 32 błędach własnych i jej zwycięstwo ani przez moment nie było zagrożone.

W gemie otwarcia I seta Szarapowa (zrobiła w nim dwa podwójne błędy) wróciła z 0-30, a w drugim dwoma returnami bekhendowymi po krosie uzyskała trzy break pointy. Popełniając całą serię prostych błędów była liderka rankingu (nie wykorzystała jeszcze jednej szansy na przełamanie) pomogła rodaczce wyciągnąć tego gema. W czwartym gemie triumfatorka imprezy z 2008 roku już błędu nie popełniła i przełamała Makarową returnem forhendowym. Łatwy gem serwisowy (jedyny punkt oddany kolejnym podwójnym błędem) dał Szarapowej prowadzenie 4:1. Szósty i siódmy gem były bliźniaczo dla serwujących podobno, najpierw Makarowa, a następnie była liderka rankingu zniwelowały break pointa asem, obie utrzymały podanie. W ósmym gemie pogromczyni Sereny Williams roztrwoniła prowadzenie 40-15 i Szarapowa wykorzystując drugiego setbola zakończyła tę partię bekhendowym returnem.

W trzecim gemie II seta leworęczna Makarowa zupełnie nieoczekiwanie (Szarapowa miała 30-0) zaliczyła przełamanie popisując się akcją return bekhendowy + kros forhendowy i wykorzystując break pointa bekhendowym wolejem. Była liderka rankingu natychmiast odrobiła stratę korzystając z dwóch podwójnych błędów i kończąc odwrotnym krosem forhendowym. Po utrzymaniu podania na sucho triumfatorka imprezy z 2008 roku prowadziła 3:2. W szóstym gemie Szarapowa popisała się ładnym odebraniem bekhendem po krosie woleja Makarowej, a w siódmym mimo drobnych problemów (miała 40-15) wygrała serwis na przewagi kończąc potężnym forhendem wzdłuż linii. 23-latka z Moskwy przedłużyła mecz odpierając w ósmym gemie piłkę meczową. W dziewiątym gemie Szarapowa przy 40-15 roztrwoniła kolejne dwa meczbole, lecz uzyskała jeszcze jednego i awans przypieczętowała krosem bekhendowym wymuszającym błąd.

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (2)
avatar
RvR
25.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ależ będą ryki w półfinale. Kibice niech się odpowiednio zaopatrzą. :) 
avatar
chieri
25.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to w polfinalach mamy dwie krzykaczki - Szarapowa i Azarenke, jedna szczekajaca Petre, a stawke zamyka Kim. Licze, ze w finale zagra wlasnie Kim z Maryska.