3 
Dla rewelacyjnej 26-latki z Pragi był to już szósty mecz w Madrycie (dwa w kwalifikacjach). Wcześniej wyeliminowała ona m.in. broniącą tytułu rodaczkę Petrę Kvitovą. Hradecká w czterech spotkaniach w głównym turnieju posłała już 47 asów, z czego 19 w pojedynku z mistrzynią US Open 2011 i finalistką Rolanda Garrosa 2010 Stosur. Czeszka do tej pory bardziej znana była z sukcesów deblowych, w ubiegłym sezonie wspólnie z Andreą Hlaváčkovą wygrała Rolanda Garrosa. O swój piąty, zdecydowanie największy, singlowy finał w premierowym cyklu (Bad Gastein 2008, Strasburg i Stambuł 2009 oraz Barcelona 2011) zagra z Sereną Williams (WTA 9).
W I secie w gemach serwisowych obu tenisistek przechodziło tornado. Wyjątkami były tylko drugi i szósty (Hradecká obroniła w sumie cztery break pointy) oraz trzeci gem (Czeszka miała jedyną w meczu szansę na przełamanie Australijki). W pozostałych gemach returnujące nie miały czego zbierać, a w tie breaku górą była 26-letnia kwalifikantka z Pragi, która wykorzystując czwartą piłkę setową (wygrywające drugie podanie) zapewniła sobie zwycięstwo w I partii.
W II secie sytuacja była bardzo podobna, tyle, że tym razem żadna z tenisistek nie miała szans na przełamanie. Hradecká posyłała kolejne asy i niezliczoną ilość wygrywających serwisów oraz wyrzucające podania, które pozwalały jej błyskawicznie kończyć wymiany winnerami. Stosur nie tak efektownie, ale również pewnie wygrywała swoje gemy, a w tie breaku ponownie górą była Czeszka, która przy stanie 5-6 obroniła piłkę setową. W trwającym jedną godzinę i 53 minuty spotkaniu kwalifikantka z Pragi straciła tylko dziewięć punktów przy swoim pierwszym podaniu.
W sobotę jako pierwsze na kort wyjdą Agnieszka Radwańska i Wiktoria Azarenka (początek o godz. 10:50), które spotkają się ze sobą po raz szósty w sezonie.
na Instagramie 
na Facebooku 
