Łukasz Kubot nerwowo rozpoczął poniedziałkową dogrywkę (w pierwszym gemie po przerwie musiał walczyć używając głównie drugiego serwisu), ale Polakowi pomógł słabo returnujący rywal. W gemie dziesiątym zdawało się, że mecz dobiega już ku końcowi: lubinianin najpierw popisał się ładnym dropszotem, a chwilę później wygrał wojnę na slajsy i prowadził 30-0 przy podaniu Becka. Przełamanie uniemożliwiła jednak seria popsutych returnów Polaka.
Kubot niezadowolony ze swojego tenisa: Wiele do poprawy
Poddenerwowany, przy 5:5 musiał przejść najcięższą próbę w III partii i wybronić się ze stanu 0-40. Z pomocą przyszedł na szczęście dobry serwis, a chwilę później, w gemie 12. dwa returny pod nogi dały lubinianinowi piłki meczowe. Już przy pierwszej Kubot popisał się kąśliwą wrzutką pod nogi atakującego przy siatce Becka i zwycięsko zakończył spotkanie, po którym odtańczył tradycyjnego już kankana.
Kolejnym przeciwnikiem Kubota będzie Florent Serra. Tenisiści mierzyli się dotychczas czterokrotnie i bilans spotkań między nimi jest remisowy, ale Kubot był górą w ostatnich dwóch konfrontacjach.[b]
1/32 | 1/16 | 1/8 | |
---|---|---|---|
Kubot | Serra (Francja, 31 lat, ATP 156, bilans 2-2) | Stěpánek lub Goffin, Bogomolov lub Clément | Federer lub Ungur, Kližan lub Mahut |
Roland Garros[/b]
, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu mężczyzn 6,555 mln euro
niedziela-poniedziałek, 27-28 maja
I runda (1/64 finału):
Łukasz Kubot (Polska) - Karol Beck (Słowacja) 7:5, 6:2, 7:5 - mecz wznowiony od 7:5, 6:2, *4:4
Robert Pałuba
z Paryża
@rob_pal
Program i wyniki międzynarodowych mistrzostw Francji mężczyzn