Roland Garros: Szybki wślizg Azarenki do III rundy, pewne zwycięstwo Stosur

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wiktoria Azarenka pokonała Dinah Pfizenmaier (WTA 198) 6:1, 6:1 i awansowała do III rundy wielkoszlemowego Rolanda Garrosa na kortach ziemnych w Paryżu.

Wiktoria Azarenka, która w meczu z Albertą Brianti popełniła 60 błędów własnych i była o krok od katastrofy, w II rundzie łatwo rozprawiła się z Pfizenmaier. Tym razem Białorusinka zrobiła tylko 11 błędów własnych i oddała jedynie pięć piłek przy swoim pierwszym podaniu. Liderka rankingu miała małą chwilę zachwiania w II secie, ale obroniła dwa break pointy. 22-letnia Azarenka, która w styczniu w Australian Open zdobyła swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł, podwyższyła bilans tegorocznych spotkań na 37-3. Najlepszy jej wynik w Rolandzie Garrosie to ćwierćfinał z 2009 i 2011 roku. Dla 20-letniej kwalifikantki Pfizenmaier, która w I rundzie wyeliminowała reprezentantkę gospodarzy Caroline Garcię, był to wielkoszlemowy debiut. W III rundzie Azarenka spotka się z Aleksandrą Woźniak (WTA 58), która wygrała z Jie Zheng (WTA 34) 6:2, 6:4.

Finalistka imprezy sprzed dwóch lat, Samantha Stosur (WTA 6), pokonała Irinę Falconi (WTA 112) 6:1, 6:4. W I secie Australijka odskoczyła na 5:0, by w siódmym gemie po obronie czterech break pointów (wróciła z 0-40) wykorzystać pierwszą piłkę setową. W II partii było trochę więcej walki, ale 28-latka z Gold Coast do końca nie oddała przewagi przełamania uzyskanej w piątym gemie. Stosur, która w ubiegłym sezonie wygrywając US Open wywalczyła swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł, odniosła nad Amerykanką drugie w sezonie zwycięstwo (w Indian Wells 6:0, 6:3).

Łatwo w III rundzie znalazła się ćwierćfinalistka tegorocznego Australian Open, Sara Errani (WTA 24), która zwyciężyła Melanie Oudin (WTA 269) 6:2, 6:3. Dominika Cibulková (WTA 16) wzięła na Vanii King (WTA 57) srogi rewanż za trzy porażki (jedną poniosła w ubiegłym sezonie na paryskiej mączce) wygrywając 6:0, 6:2. Słowacka półfinalistka imprezy z 2009 roku w trwającym 57 minut spotkaniu zapisała na swoje konto 28 kończących uderzeń.

Program i wyniki turnieju kobiet

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
Miss Gomez
30.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Super Wika, po pierwszym słabym meczu, rozpoczyna się marsz!  
avatar
RvR
30.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wika błędu z I rundy już nie popełniła, czego można było się spodziewać. Białorusinka potrafi wyciągać wnioski z mniej udanych spotkań!  
avatar
pedro
30.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do ćwierćfinału Wika dojdzie, a tam boska Sam ją zniszczy!  
avatar
Alejandro
30.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bravo Vikunia