Marin Čilić w turnieju w Londynie spisywał się rewelacyjnie i bez straty seta osiągnął półfinał, w którym pokonał 6:3, 3:6, 6:3 wracającego powoli do wysokiej formy Sama Querreya. Chorwat, który z powodu kontuzji kolana musiał opuścić początkową część sezonu (do rozgrywek powrócił w lutym w Delray Beach), niedawno wystąpił w finale na kortach ziemnych w Monachium, a teraz powalczy o tytuł na trawie w Londynie.
- Pierwsza partia była bardzo ciężka. Sam [Querrey] serwował znakomicie, ale z drugiej strony psuliśmy dużo piłek, które na ogół nie sprawiają nam kłopotów - mówił po meczu Čilić, odnosząc się do wietrznych warunków na korcie. - Dobrze dziś returnowałem i to dało mi przewagę. Uważam, że zagrałem dobry mecz - podsumował Chorwat, który w niedzielę wystąpi w 14. zawodowym finale i pierwszym na kortach trawiastych. Dotychczasowe sześć skalpów Čilić wywalczył na kortach twardych.
Finałowym rywalem chorwackiego zawodnika będzie David Nalbandian. Argentyńczyk, finalista Wimbledonu sprzed 10 lat, odprawił 6:4, 6:4 rewelację turnieju, Grigora Dimitrowa. Także w tym spotkaniu zawodnikom bardzo przeszkadzał wiatr. W I secie doszło aż do pięciu przełamań, a w drugiej partii do trzech. Przy stanie 4:4 w drugiej odsłonie Dimitrow miał szansę na wygranie gema przy swoim podaniu, jednak przepiękną akcję zakończył smeczem w siatkę. Chwilę później oddał serwis, co Nalbandian bezlitośnie wykorzystał.
Čilić i Nalbandian grali ze sobą pięciokrotnie i cztery zwycięstwa odniósł Argentyńczyk. Jedyną wygraną Chorwat zanotował w tym sezonie, kiedy w rozgrywkach Pucharu Davisa pokonał Nalbandiana w Buenos Aires po epickiej, pięciosetowej batalii.
AEGON Championships, Londyn (Wielka Brytania)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 625,30 tys. euro
sobota, 16 czerwca
półfinał gry pojedynczej:
Marin Čilić (Chorwacja, 6) - Sam Querrey (USA) 6:3, 3:6, 6:3
David Nalbandian (Argentyna, 10) - Grigor Dimitrow (Bułgaria) 6:4, 6:4
Aż uroniłem łezkę.