Wimbledon: Agnieszka Radwańska w II rundzie

Agnieszka Radwańska po zwycięstwie nad Magdaléną Rybárikovą (6:3, 6:3) awansowała do 1/32 finału Wimbledonu. Jej kolejną rywalką będzie Jelena Wiesnina (25 lat, WTA 79), pogromczyni Venus Williams.

W trwającym 97 minut spotkaniu Radwańska zanotowała 18 kończących uderzeń przy 16 niewymuszonych błędach. Rybáriková była skuteczna przy siatce (17 z 24 punktów), ale jej bolączką był pierwszy serwis, przy którym zdobyła tylko 30 z 61 punktów (49 proc.).

CZYTAJ: Wiesnina jak Grzybowska - wyrzuciła Venus za burtę w I rundzie

Po utracie podania w gemie otwarcia Radwańska szybko odnalazła rytm i po uzyskaniu break pointa, drop-szotem forhendowym, wykorzystała go szybkim returnem pod nogi wymuszającym błąd Rybárikovej. W czwartym gemie Słowaczka obroniła dwa break pointy (pierwszego forhendem, drugiego wygrywającym serwisem), ale Polka uzyskała trzeciego i returnem bekhendowym zaliczyła drugie przełamanie. W czwartym gemie krakowianka popisała się wolejem forhendowym oraz wygrywającym serwisem i objęła komfortowe prowadzenie 4:1. W szóstym gemie Rybáriková odparła break pointa kapitalnym stop-wolejem bekhendowym, a w siódmym Radwańska wróciła z 0-30. W dziewiątym gemie Słowaczka znakomicie odebrała drop-szota, ale Polka od 15-30 zdobyła trzy punkty przy setbolu korzystając z błędu rywalki przy returnie.

1/64 1/32 1/16 1/8
A. Radwańska (23 lata, ranking WTA 3) Rybáriková (6:3, 6:3) V. Williams lub Wiesnina Benešová lub Watson; Hantuchová lub Hampton Pietrowa lub Camerin; Oudin lub Babos; Tanasugarn lub Tatiszwili; Pennetta lub Giorgi

W pierwszym gemie II seta forhendowy drop-szot dał Radwańskiej dwa break pointy i przy drugim z nich Rybáriková popełniła podwójny błąd. Prostym błędem forhendowym Polka oddała podanie w drugim gemie, ale dwa returny (jeden forhendowy kończący, drugi bekhendowy wymuszający błąd) pozwoliły jej ponownie zaliczyć przełamanie. W czwartym gemie krakowianka zdobyła punkt wolejem forhendowym, w wymianie tej Słowaczka poślizgnęła się i poprosiła o interwencję fizjoterapeuty - z powodu kontuzji kolana. Po wznowieniu Radwańska utrzymała podanie na sucho i prowadziła 3:1. Rybáriková nie zamierzała się poddać i po powrocie z 15-30, w piątym gemie, w kolejnym odrobiła stratę przełamania, po tym jak Polka popsuła drop-szota. Isia szybko wróciła do równowagi i agresywnym returnem bekhendowym ponownie odebrała podanie rywalce. W ósmym gemie krakowianka od 40-15 oddała dwa punkty, ale wygrywający serwis i błąd forhendowy Rybarikovej dały jej prowadzenie 5:3. W ostatnim gemie Słowaczka obroniła pierwszą piłkę meczową świetnym serwisem, ale przy drugiej przestrzeliła forhend.

Agnieszka Radwańska (WTA 3) siódmy w karierze występ w Wimbledonie rozpoczęła od meczu z Rybárikovą (WTA 122), która od 2008 roku - gdy debiutowała - nie wygrała w Londynie meczu.

Obie tenisistki w swojej karierze wygrały po jednym turnieju na trawie: Polka triumfowała w 2008 roku w Eastbourne, a Słowaczka była najlepsza w Birmingham rok później. Radwańska wygrała z Rybárikovą dwa z trzech wcześniejszych meczów, po raz ostatni mierzyły się w 2009 roku, w Tokio (Pan Pacific), i krakowianka straciła cztery gemy.

Polka w All England Club jeszcze nigdy nie odpadła w I rundzie, jej najlepszy wynik to ćwierćfinał z 2008 i 2009 roku.

The Championships, Wimbledon, Londyn (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród kobiet w singlu 5,77 mln funtów
poniedziałek, 25 czerwca

I runda gry pojedynczej:

Agnieszka Radwańska (Polska, 3) - Magdaléna Rybáriková (Słowacja) 6:3, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (20)
avatar
ort222
26.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"Moim zdaniem mecz potwierdził obniżkę formy Radwańskiej w ostatnich miesiącach". - czy chodzi o te same ostanie miesiace w ktorych awansowala z 8 miejsca w rankingu na miejsce nr 3 i wygrala 3 Czytaj całość
avatar
ort222
26.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
natomiast pisanie ze ktos zbiera punkty na bledach, jest kretynskie, bo nikt nie zmusza nikogo do robienia bledow i wystarczy ich nie robic, tlumaczenie rywalek ich bledami jest karygodne, wlas Czytaj całość
avatar
RvR
26.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rybarikova w najwyższej formie dzisiaj nie była, ale to nie ma żadnego znaczenia. Klęska Venus otwiera przed Radwańską szerokie perspektywy. Zobaczymy jak będzie w kolejnych rundach. :) 
Alk
25.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vesnina? Vesnina! Ha! 
avatar
vamos
25.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tia, na portalu piszą, że Venus ma półfinał zrobić, a ona leci w I rundzie. Nie znają się.