Maria Szarapowa, która na początku czerwca wygrała Rolanda Garrosa kompletując osobistego Wielkiego Szlema, w Londynie triumfowała w 2004 roku. Rosjanka, która po wiktorii w Paryżu wróciła na czoło rankingu WTA, odniosła nad Rodionovą piąte zwycięstwo bez straty seta. Niepokonana od 13 spotkań Szarapowa w All England Club gra po raz 11. i sześć razy docierała co najmniej do ćwierćfinału. Przed rokiem po raz drugi doszła do finału i przegrała z Petrą Kvitovą. Kolejną rywalką Rosjanki będzie półfinalistka imprezy sprzed dwóch lat oraz ćwierćfinalistka z ubiegłego sezonu Cwetana Pironkowa (WTA 38), która pokonała Wiesnę Dołonc (WTA 206) 5:7, 6:0, 7:5. Bułgarka, która przegrała z Szarapową wszystkie trzy dotychczasowe mecze, w ubiegłym tygodniu w Eastbourne pokonała Agnieszkę Radwańską.
Szarapowa w każdym z setów trwających po 35 minut dała się przełamać po jednym razie, ale sama wykorzystała pięć break pointów i odniosła komfortowe zwycięstwo. Rosjanka skończyła mecz z 23 kończącymi uderzeniami i 14 niewymuszonymi błędami na koncie. Przy swoim pierwszym podaniu straciła tylko siedem punktów.
Agnieszka Radwańska w II rundzie
Już w I rundzie doszło do konfrontacji dwóch byłych liderek rankingu. Grająca w Londynie po raz dziewiąty z rzędu Jelena Janković po raz trzeci została wyeliminowana w I rundzie (2004, 2011). Kim Clijsters, półfinalistka z 2003 i 2006, ostatni w karierze występ w Wimbledonie (w All England Club pojawi się jeszcze na igrzyskach olimpijskich, a po US Open zakończy karierę) rozpoczęła od meczu trwającego 81 minut odnosząc nad Serbką ósme zwycięstwo w dziewiątym meczu. Belgijka zaliczyła 20 kończących uderzeń oraz skorzystała z 19 niewymuszonych błędów Janković (sama popełniła ich 12).
Clijsters w drugim gemie I seta zaliczyła przełamania, a w trzecim wróciła z 0-30 i prowadziła 3:0. Belgijka w tej partii kontrolowała sytuację kończąc ją w ósmym gemie minięciem forhendowym. W II partii zdobywczyni czterech wielkoszlemowych tytułów od 1:2, gdy straciła podanie zdobyła trzy gemy z rzędu, ale w siódmym na własne życzenie dała się przełamać trwoniąc 40-15 i popełniając w końcówce dwa podwójne błędy. Clijsters szybko jednak wróciła do stanu koncentracji z I seta i od 4:4 wywalczyła dwa decydujące gemy. Mecz zakończył jeden z wielu forhendowych błędów Janković. W II rundzie Belgijka zagra z mistrzynią Rolanda Garrosa w grze podwójnej z ubiegłego sezonu Andreą Hlaváčkovą (WTA 90), która oddała trzy gemy Kai-Chen Chang (WTA 111).
Venus Williams wyeliminowana w I rundzie
Półfinalistka US Open 2011 Andżelika Kerber (WTA 8) pokonała Lucie Hradecką (WTA 68) 6:4, 6:1 i w II rundzie zagra z Jekateriną Makarową (WTA 44), która w trzech setach wyeliminowała Albertę Brianti (WTA 113). Niemka do Londynu przyjechała prosto z Eastbourne, gdzie w sobotę przegrała dramatyczny finał z Tamirą Paszek i odniosła nad Hradecką czwarte zwycięstwo (drugie w sezonie). Kerber przegrała z Makarową dwa pierwsze spotkania, ale w ubiegłym tygodniu zwyciężyła ją 6:2, 6:4.
Petra Cetkovská (WTA 25), która przed rokiem wyeliminowała w Londynie Agnieszkę Radwańską, wygrała z Vanią King (WTA 61) 6:4, 6:2. Kolejną rywalką Czeszki będzie rewelacja tegorocznego Rolanda Garrosa Sloane Stephens (WTA 59), która pokonała mistrzynię juniorskiego Australian Open 2010 Karolinę Plíškovą (WTA 119) 6:2, 6:2. Odpadła rozstawiona z numerem 29. Monica Niculescu, która uległa Stéphanie Foretz (WTA 75) 4:6, 6:3, 3:6.
Ćwierćfinalistka z 2005 i 2008 roku Nadia Pietrowa (WTA 20), która w sobotę sięgnęła po tytuł w 's-Hertogenbosch w finale pokonując Urszulę Radwańską, rozbiła Marię Elenę Camerin (WTA 189) 6:0, 6:2. Kolejną rywalką Rosjanki będzie Tímea Babos (WTA 69), która pokonała triumfatorkę z ubiegłego poniedziałku z Birmingham Melanie Oudin (WTA 123) 6:4, 4:6, 6:3 W II rundzie jest również rodaczka Pietrowej Maria Kirilenko (WTA 19), która łatwo odprawiła Rumunkę Alexandrę Cadantu (WTA 84). Z turniejem pożegnała się Daniela Hantuchová (WTA 29), która przegrała z Jamie Hampton (WTA 100) 4:6, 6:7(1). 29-letnia Słowaczka po raz pierwszy w karierze odpadła w Londynie w I rundzie. Jej najlepszy wynik to ćwierćfinał z 2002 roku. Z powodu zapadających ciemności niedokończony został mecz Wiery Zwonariowej (WTA 12) z Moną Barthel (WTA 39), przerwany po tym, jak II seta w tie breaku wygrała rosyjska finalistka imprezy z 2010 roku (I set dla Niemki 6:2).
Brawo Denis Ustomi Czytaj całość