Fani białego sportu mieli już w tym roku przyjemność oglądać finał gry mieszanej z udziałem naszej tenisistki, bowiem o świetny wynik postarała się w Paryżu Klaudia Jans-Ignacik. 27-letniej gdyniance we francuskiej stolicy partnerował Santiago González, a w decydującym pojedynku polsko-meksykańska para musiała jednak uznać wyższość reprezentantów Indii - Sanii Mirzy i Mahesha Bhupathiego.
W Nowym Jorku wyczyn naszej tenisistki powtórzył Marcin Matkowski, któremu partneruje Kveta Peschke. Rozstawiona z numerem czwartym polsko-czeska para jak na razie spisuje się znakomicie, wygrała cztery kolejne spotkania, nie tracąc w nich ani jednego seta. W środę ograli Amerykankę Liezel Huber i Białorusina Maksa Mirnego, którzy na Flushing Meadows byli turniejową "jedynką".
Spotkanie Matkowskiego i Peschke z najwyżej rozstawioną parą turnieju rozpoczęło się jeszcze we wtorek, lecz zostało przerwane przy stanie 2:2 w I secie z powodu opadów deszczu. Pojedynek dokończono w środę i po 69 minutach gry zwycięstwo w stosunku 7:5, 6:2 odnieśli Polak i jego czeska partnerka, którzy w całym meczu trzy razy przełamali serwis rywali, a sami dwukrotnie ratowali się przed stratą własnego podania.
W premierowej odsłonie decydujący moment miał miejsce w 12. gemie. Kiedy wydawało się, że o losach seta zadecyduje tie break, Matkowski i Peschke wykorzystali pierwszą z trzech wypracowanych okazji na przełamanie, zapisując na swoje konto pierwszą partię.
Drugi set był już prawdziwym popisem polsko-czeskiej pary, która tę cześć meczu zaczęła od szybkiego przełamania, wychodząc już po kilku minutach na prowadzenie 3:0. Matkowski i jego partnerka mogli jeszcze zwiększyć przewagę w czwartym gemie, lecz nie wykorzystali kilku szans. Ostateczny cios zadali w ósmym gemie, w którym odebrali rywalom serwis, nie tracąc przy tym żadnego punktu.
Zwycięstwo Matkowskiego oznacza, że będzie on czwartym Polakiem w finale wielkoszlemowej imprezy, która rozegrana została w ciągu ostatnich 12 miesięcy. 31-letni tenisista w minionym sezonie dotarł w Nowym Jorku wraz z Mariuszem Fyrstenbergiem do finału gry podwójnej. Klaudia Jans-Ignacik w czerwcu biła się o tytuł w mikście podczas Rolanda Garrosa, a Agnieszka Radwańska walczyła w lipcu o singlowe trofeum na wimbledońskich trawnikach.
Rywalami Peschke i Matkowskiego w czwartkowym finale gry mieszanej 132. edycji US Open będą Jekaterina Makarowa i Bruno Soares. Nierozstawiona w turnieju miksta rosyjsko-brazylijska para pokonała w środę 6:3, 6:3 Czechów - Lucie Hradecką i Františka Čermáka.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w mikście 500 tys. dolarów
wtorek-środa, 4-5 września
półfinał gry mieszanej:
Květa Peschke (Czechy, 4) / Marcin Matkowski (Polska, 4) - Liezel Huber (USA, 1) / Maks Mirny (Białoruś, 1) 7:5, 6:2
Gratulowałem już wczoraj pod innym tekstem, ale chętnie powtórzę, że bardzo się należy Matkowskiemu ten sukces. Im obojgu. Ale ja chętnie staję po stronie "opluwanych" przez Czytaj całość