Tomasz Bednarek i Mateusz Kowalczyk notują bardzo dobry sezon. Wrócili do siebie podczas turnieju ITF w Sobocie, w którym zwyciężyli. Następnie wywalczyli tytuły w Challengerach w Koszycach i Brunszwiku oraz zaliczyli dobry występ w turnieju ATP w Kitzbühel. W ubiegłym tygodniu w Pekao Szczecin Open dotarli do finału, gdzie musieli uznać wyższość wyżej rozstawionej pary.
W I rundzie turnieju w Orleanie polska para wyeliminowała reprezentantów gospodarzy: Albano Olivettiego i Josselina Ouannę. W ćwierćfinale, który został rozegrany dopiero w piątek, trafili na Philippa Marxa i Florina Mergeę. Niestety słaby procent skuteczności wygranych piłek po drugim serwisie sprawiły, że Polacy dwukrotnie stracili serwis i przegrali pierwszą partię. W drugim secie wykorzystali pierwszego break pointa, choć chwilę później bronili trzech przy swoim podaniu. Wyrównali stan meczu i doszło do super tie breaka. W nim jednak Bednarek i Kowalczyk zdołali zdobyć tylko cztery punkty i po raz drugi z rzędu (po finale w Szczecinie) przegrali w decydującym secie.
Od poniedziałku polski duet wystartuje w Challengerze w Mons, w którym jest taka sama pula pieniężna i punktowa do zdobycia jak w Orleanie oraz Szczecinie.
Open d'Orleans, Orlean (Francja)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 106,5 tys. euro
piątek, 28 września
ćwierćfinał gry podwójnej:
Philipp Marx (Niemcy, 4) / Florin Mergea (Rumunia, 4) - Tomasz Bednarek (Polska) / Mateusz Kowalczyk (Polska) 6:2, 4:6, 10-4