Roger Federer już wcześniej zapowiadał, że nie jest pewien występu w turnieju w Paryżu i decyzję podejmie dopiero po finale domowej imprezy w Bazylei (ostatecznie przegranym z Juanem Martínem del Potro).
- Decyzję podjąłem w ostatniej chwili, natychmiast przekazałem ją Guyowi Forgetowi [dyrektor paryskiej imprezy - prz. red.] - cytuje Szwajcara portal sport.ch. - Jestem zawiedziony, bo chciałbym przystąpić do obrony tytułu. Przepraszam także wszystkich fanów - powiedział Federer.
Szwajcarski mistrz 17 turniejów wielkoszlemowych zapewnił, że w Paryżu nie zagrałby nawet w przypadku zwycięstwa w Bazylei: - Wycofałbym się także, gdybym wygrał turniej. Nie wezmę rakiety do ręki przynajmniej do czwartku - mówił bazylejczyk.
Rezygnacja Federera oznacza, że Novak Djoković zakończy kolejny sezon na pozycji lidera rankingu.