Wygrywając z 30-letnim Davidem Ferrerem w dwóch setach Roger Federer zapewnił sobie 10 półfinał w 11. występie w Masters. Szwajcar wygrał 13 wcześniejszych spotkań z Hiszpanem tracąc w nich tylko trzy sety. Urodzony w Bazylei 31-latek w hali O2 w Londynie jest niepokonany od 12 meczów - ostatniej porażki doznał w 2009 roku w półfinale z Nikołajem Dawidienką.
Federer odniósł już 41 meczowych zwycięstw w imprezie kończącej sezon i jest samodzielnym rekordzistą (wcześniej z 39 zwycięstwami dzielił go z Ivanem Lendlem). Szwajcar Masters wygrał sześć razy (po pięć triumfów święcili Lendl i Pete Sampras). Najlepszy wynik Ferrera to finał z 2007 roku, w którym przegrał właśnie z Federerem. Hiszpan przed meczem z gigantem z Bazylei mógł się pochwalić serią 11 zwycięstw z rzędu - tydzień po tygodniu wygrał halowe turnieje w Walencji i Paryżu-Bercy, a imprezę w Londynie rozpoczął od zwycięstwa nad Juanem Martínem del Potro. Ferrer w tym sezonie zdobył siedem tytułów (o jeden więcej niż Federer).
Federer wygrał już 70. meczów w sezonie (bilans 70-10) i po raz piąty ukończy rok z takim dorobkiem. Po raz ostatni co najmniej 70 meczów wygrał w 2006 roku, gdy ustanowił swój osobisty rekord (92). Szwajcar może się też pochwalić wygraniem 102 ze 103 meczów z ponad 30-letnimi tenisistami, od czasu porażki z Andre Agassim (31) w Miami w 2002 roku. Jako jedyny w tym czasie pokonał go 34-letni Tommy Haas w finale w Halle w czerwcu tego roku.
W gemie otwarcia I seta Federer wrócił z 0-40 prezentując doskonałego forhendowego woleja i bekhendowe minięcie. Dwoma prostymi błędami, w tym podwójnym, Ferrer oddał podanie w drugim gemie, ale w trzecim mógł odrobić stratę. Szwajcar obronił dwa break pointy, ale Hiszpan kapitalnym returnem uzyskał trzeciego, którego były lider rankingu zniwelował krosem forhendowym. Utrzymując podanie na sucho w czwartym gemie Ferrer otworzył swoje konto w I secie.
W piątym gemie Federer znowu znalazł się pod presją - podwójnym błędem dał rywalowi dwie szanse na odrobienie straty i tym razem nie obronił się, przy drugiej z nich wyrzucił bekhend. W ósmym gemie Ferrer odparł break pointa, ale końcówka należała do Federera. Szwajcar w dziewiątym gemie wrócił z 15-30, a w 10. przełamał Hiszpana na sucho popisując się m.in. wspaniałym krosem forhendowym.
W pierwszym gemie II seta Federer w znakomity sposób obronił dwa break pointy (wolej bekhendowy, slajs z woleja + smecz), ale w czwartym sam nie wykorzystał szansy na przełamanie. W ósmym i 12. gemie wojownik z Walencji od 0-30 zdobył cztery punkty, ale tie break był popisem Federera. Szwajcar posłał w nim dwa asy (w całym meczu miał cztery). Jeden z nich dał mu trzy piłki meczowe i wykorzystał trzecią z nich potężnym wygrywającym serwisem.
W trwającym jedną godzinę i 48 minut spotkaniu Federer zapisał na swoje konto 28 kończących uderzeń. Szwajcar obronił dziewięć z 10 break pointów, a sam dwa razy przełamał podanie Hiszpana, który po raz kolejny psychicznie nie wytrzymał starcia z arcymistrzem z Bazylei.
Przed singlem tradycyjnie odbył się mecz gry podwójnej. Leander Paes i Radek Stepanek pokonali Marcela Granollersa i Marca Lopeza 7:5, 6:4 i są już w półfinale. Hindus i Czech, mistrzowie Australian Open, wcześniej również bez straty seta pokonali Aisama-ul-Haq Qureshi i Jeana-Juliena Rojera. Hiszpanie z kolei w poniedziałek zwyciężyli najlepszych deblistów świata, braci Boba i Mike'a Bryanów.
Finały ATP World Tour, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 5,5 mln funtów
czwartek, 8 listopada
Gra pojedyncza:
Grupa B
Roger Federer (Szwajcaria, 2) - David Ferrer (Hiszpania, 4) 6:4, 7:6(5)
Gra podwójna:
Grupa A
Leander Paes (Indie, 3) / Radek Štěpánek (Czechy, 3) - Marcel Granollers (Hiszpania, 6) / Marc López (Hiszpania, 6) 7:5, 6:4