Jerzy Janowicz w najlepszy z możliwych sposobów udowodnił, że ubiegłotygodniowa porażka z Victorem Hanescu w Rotterdamie była jedynie wypadkiem przy pracy. W pojedynku I rundy turnieju ATP w Marsylii spotkało się dwóch tenisistów, którzy w ubiegłym sezonie byli sprawcami największych sensacji w głównym cyklu. Łodzianin, paryski poskromiciel Andy'ego Murraya, pokonał 6:2, 6:4 Lukasa Rosola, wimbledońskiego pogromcę Rafaela Nadala.
Polak od początku dominował na korcie. W pierwszej partii, trwającej 25 minut, dwukrotnie, w gemie pierwszym i piątym, odbierał podanie przeciwnikowi, a sam nie miał najmniejszych kłopotów przy swoim serwisie.
Break uzyskany w gemie otwarcia drugiego seta, postawił najlepszego polskiego tenisistę w niemal idealnym położeniu. Aby wygrać mecz, Janowiczowi wystarczyło do końca seta utrzymać własne podanie, co tak jak w premierowej odsłonie, udało mu się bezproblemowo.
Zwycięstwo łodzianina niemal w ogóle nie było zagrożone. W trwającym nieco ponad godzinę pojedynku 22-latek z Polski zaserwował dziewięć asów, popełnił jeden podwójny błąd, przy swoim podaniu przegrał zaledwie 13 punktów. Trzykrotnie zdołał przełamać Czecha, który nie wypracował sobie ani jednego break pointa w dziewięciu gemach serwisowych Janowicza.
Przeciwnikiem Polaka w II rundzie będzie niedzielny finalista z Rotterdamu, Francuz Julien Benneteau, bądź jego rodak, posiadacz dzikiej karty, 18-letni Lucas Pouille. Pojedynek zawodników gospodarzy zaplanowano na środę.
Podopieczny Kima Tiilikainena występuje w Marsylii także w deblu, w parze z mistrzem Wimbledonu, Frederikiem Nielsenem. Pierwszymi rywalami polsko-duńskiego duetu będą we wtorek Brytyjczycy, Jamie Delgado i Ken Skupski.
Open 13, Marsylia (Francja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali (Gerflor), pula nagród 528,14 tys. euro
poniedziałek, 18 lutego
I runda gry pojedynczej:
Jerzy Janowicz (Polska, 7) - Lukáš Rosol (Czechy) 6:2, 6:4
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
Martin ! 6-5 , 6-6, 7-6, podaje Tomić - wyrównał ! i WRESZCIE udało mu się ! prowadzi 7-8 .
I wygrał . łeeee... ale trzeba Czytaj całość