Nieco ponad godziny potrzebował Roger Federer, aby uzyskać awans do IV rundy turnieju ATP w Indian Wells. Szwajcar pokonał 6:3, 6:1 Ivana Dodiga, a w całym meczu cztery razy odebrał podanie Chorwatowi, a sam ani razu nie dał się przełamać.
- To był dla mnie ciężki dzień. Ivan grał naprawdę świetnie, a ja miałem problemy w początkowej fazie meczu. Pod koniec pierwszego seta udało mi się wywalczyć breaka i od tego momentu zacząłem grać coraz lepiej. W drugiej partii on już nie prezentował się tak dobrze, dzięki czemu osiągnąłem przewagę - stwierdził 17-krotny mistrz Wielkiego Szlema.
Przeciwnikiem bazylejczyka w IV rundzie będzie jego rodak, Stanislas Wawrinka. 27-latek z Lozanny pokonał 6:4, 7:5 Lleytona Hewitta. W trwającym pięć kwadransów pojedynku niżej klasyfikowany z Helwetów wykorzystał trzy z siedmiu szans na breaka, a także raz dał sobie odebrać podanie. Obaj reprezentanci Szwajcarii dotychczas 13-krotnie mierzyli się ze sobą. Wawrinka wygrał tylko jeden raz, cztery lata temu na ceglanej mączce w Monte Carlo.
Bardzo łatwą przeprawę z Florianem Mayerem zaliczył Tomáš Berdych. Czech wygrał 6:4, 6:1 po godzinie i ośmiu minutach. O swój drugi w karierze ćwierćfinał w BNP Paribas Open finalista Wimbledonu 2010 zagra z pogromcą Jerzego Janowicza, Richardem Gasquetem.
W obfitującym w przełamania spotkaniu Gilles Simon pokonał Benoita Paire'a 3:6, 7:6(5), 6:4. Łącznie obaj gracze tracili swoje podania aż 14 razy, z czego osiem w drugiej odsłonie. Paire nie wykorzystał wielkiej szansy na triumf, marnując prowadzenie 6:5 z przewagą breaka w drugim secie. Oznaczony numerem 13. Simon w kolejnym meczu stanie naprzeciw Kevina Andersona.
Program i wyniki turnieju mężczyzn
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!