W czwartek, podobnie jak w środę, Michał Przysiężny zmuszony był dwukrotnie wychodzić na kort. Najpierw 29-letni polski tenisista rozegrał spotkanie singlowe, a po krótkim odpoczynku przystąpił także do rywalizacji w grze podwójnej.
Rozstawiony z numerem czwartym głogowianin dzień rozpoczął od pojedynku z Dustinem Brownem, którego stawką był półfinał. Spotkanie Polaka z mającym jamajskie korzenie Niemcem trwało zaledwie 65 minut i zakończyło się zwycięstwem naszego reprezentanta 6:3, 7:6(1).
W premierowej partii popularny Ołówek postarał się o przełamanie już w drugim gemie i wywalczonej przewagi nie oddał do samego końca. Losy drugiej odsłony rozstrzygnęły się w tie breaku, w którym głogowianin wygrał od stanu 1-1 sześć kolejnych piłek. Polak cały czas znakomicie serwował, jego rywal nie wypracował ani jednego break pointa.
Przysiężny w całym spotkaniu posłał trzy asy, popełnił jeden podwójny błąd oraz zapisał na swoje konto 67 ze 119 rozegranych punktów. Podanie oznaczonego "piątką" rywala przełamał w premierowej odsłonie tylko raz, a w następnym secie nie wykorzystał drugiego z wypracowanych break pointów przy stanie 3:3. Brown z kolei zanotował dziewięć asów i sześć podwójnych błędów.
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
Po krótkim odpoczynku nasz reprezentant wspólnie z Amerykaninem Denisem Zivkoviciem przystąpił do pojedynku deblowego, którego stawką był awans do finału turnieju Soweto Open. Polak i jego partner nie sprostali jednak Puravowi Raji i Divijowi Sharanowi, przegrywając 4:6, 4:6.
Pojedynek polsko-amerykańskiej pary z rozstawionymi z numerem drugim Hindusami trwał 65 minut, w ciągu których o dwa punkty więcej (56-54) zapisali na swoje konto Przysiężny i Zivkovic. Nasz tenisista i jego 25-letni partner byli jednak bardzo nieskuteczni przy break pointach, marnując łącznie aż sześć nich. Reprezentanci Indii ani razu nie stracili serwisu, a sami dwukrotnie odebrali podanie Polakowi i Amerykaninowi.
W piątek Przysiężny po raz trzeci w obecnym sezonie zagra w singlowym półfinale zawodów rangi ATP Challenger Tour. Wcześniej docierał do tej fazy w Meksyku oraz Bergamo, gdzie sięgnął ostatecznie po mistrzowskie trofeum. Jego rywalem będzie najwyżej rozstawiony w Soweto Open Lukáš Lacko i będzie to ich drugie starcie na światowych kortach, bowiem w 2010 roku Polak pokonał Słowaka w finale turnieju we włoskim Ortisei.
Soweto Open, Johannesburg (Republika Południowej Afryki)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 100 tys. dolarów
czwartek, 2 maja
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Michał Przysiężny (Polska, 4) - Dustin Brown (Niemcy, 5) 6:3, 7:6(1)
półfinał gry podwójnej:
Purav Raja (Indie, 2) / Divij Sharan (Indie, 2) - Michał Przysiężny (Polska) / Denis Zivkovic (USA) 6:4, 6:4
Pasjonująca opowieść o życiu, motywacji i walce z rekordami jednego z największych tenisistów w historii. "Umysł mistrza" Pete'a Samprasa już w księgarniach!
btw- Jeśli chodzi o mój nick, żadna tajemnica, wyjaśniałem kiedyś. Pochodzi od słowa "ga Czytaj całość
Vaszek jest po dwusetowym , wyrównanym boju z czarnym koniem afrykańskiego turnieju, 19-letnim Chorwatem (Nr 361 ATP) Czytaj całość
(który ostatnio używa tajemniczej ksywki NWM *... nie wiem, czy on wie, co znaczy ten skrót ... :)
twraz na korcie w Johannesburgu odbywa się bratobójczy finał debla - Czytaj całość
Przysiężny - Lacko 63 76(4)