Challenger Bordeaux: Bednarek i Kowalczyk po raz pierwszy, drugi... półfinał

Tomasz Bednarek i Mateusz Kowalczyk po raz trzeci w ciągu ostatnich trzech tygodni awansowali do półfinału, pokonując po raz drugi duet Andy Ram / Andre Sa.

Polscy debliści kontynuują dobrą passę. Tomasz Bednarek i Mateusz Kowalczyk sezon rozpoczęli osobno. Pabianiczanin startował w Australii z Jerzym Janowiczem, a tenisista Górnika Bytom zaliczył tylko jeden turniej z Uładzimirem Ignatikiem. Następnie Polacy zagrali wspólnie dwie imprezy, by znów się rozstać i powrócić jako para w Ostrawie.

Bednarek i Kowalczyk w czeskim Challengerze osiągnęli finał, tydzień później zameldowali się w półfinale w Rzymie i we francuskim Bordeaux powtarzają ten wyczyn. W środę wyeliminowali duet Andy Ram / Andre Sa 7:5, 4:6, 11-9, wykorzystując czwartego meczbola.

Izraelsko-brazylijska para grała przeciwko biało-czerwonym także w I rundzie zeszłotygodniowych zawodów w Rzymie, gdzie nasi reprezentanci zwyciężyli w dwóch setach.

O finał francuskiej imprezy Bednarek i Kowalczyk zagrają w czwartek z Christopherem Kasem i Oliverem Marachem, byłym partnerem Łukasza Kubota. To drugi wspólny występ Niemca i Austriaka w tym sezonie, wcześniej tenisiści grali ze sobą pięciokrotnie w latach 2006-2007.

BNP Paribas Primrose Bordeaux, Bordeaux (Francja)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 85 tys. euro
środa, 15 maja

ćwierćfinał gry podwójnej:

Tomasz Bednarek (Polska) / Mateusz Kowalczyk (Polska) - Andy Ram (Izrael) / Andre Sa (Brazylia) 7:5, 4:6, 11-9

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Komentarze (3)
avatar
Miss Gomez
15.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mam wtedy zajęcia, ZA CO?! :( może się opóźni, oby :D mam nadzieję, że Tomek pociągnie ten debel z Kasem i Marachem! 
NWM
15.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak tak dalej pójdzie, to faktycznie na Australię do Warszawy zjedzie "na kłopoty - Bednarek" ;) 
avatar
RvR
15.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jutrzejszy mecz naszych zawodników będzie chyba pozycją obowiązkową do obejrzenia! :)