Roland Garros: Janowicz ze starym znajomym, Kubot z kwalifikantem

Marcin Motyka 24 Maja 2013, 12:37

Jerzy Janowicz w swoim debiucie w wielkoszlemowym Roland Garros zmierzy się z Albertem Ramosem, z którym przegrał jedyną dotychczasową konfrontację. W kwietniu tego roku Hiszpan na kortach ziemnych w Barcelonie zwyciężył Polaka w trzech setach.

Jeżeli łodzianin upora się z Ramosem, to w kolejnej rundzie jego przeciwnikiem będzie lepszy z pary Kenny de Schepper - Robin Haase. Pierwszym tenisistą rozstawionym, na którego może trafić pierwsza rakieta naszego kraju, to oznaczony numerem dziewiątym Stanislas Wawrinka, ale do tej konfrontacji może dojść dopiero w III rundzie.

W tym roku Polak pierwszy raz w karierze wystąpi w głównej drabince paryskiego Wielkiego Szlema. W poprzednich dwóch startach Janowicz nie zdołał przebrnąć eliminacji.

Łukasz Kubot jeszcze nie poznał swojego inauguracyjnego przeciwnika w 83. edycji międzynarodowych mistrzostw Francji. Do lubinianina zostanie dolosowany jeden z kwalifikantów, a więc istnieje możliwość pojedynku Kubota z Michałem Przysiężnym w pierwszej rundzie paryskiej imprezy.

Po przejściu pierwszego rywala, w ewentualnej II rundzie, Kubota może czekać bój z oznaczonym numerem 24. Benoitem Paire'm bądź Cypryjczykiem Marcosem Baghdatisem. W przypadku pomyślnego przejścia tej przeszkody, na doświadczonego Polaka w 1/32 finału czekać będzie zapewne, faworyt całej imprezy, Rafael Nadal.

W 2011 roku 31-letni lubinianin startując w Paryżu jako kwalifikant dotarł aż do III rundy. W meczu o najlepszą szesnastkę imprezy Kubot przegrał z Alejandro Fallą, ale wcześniej pokonał wyżej klasyfikowanych Nicolása Almagro, odrabiając stratę 0-2 w setach, a także Carlos Berlocqa. W ubiegłym roku Polak również zakończył przygodę z kortami im. Rolanda Garrosa na 1/32 finału, przegrywając z Davidem Goffiem. Pozostałych startów w stolicy Francji Kubot do udanych zaliczyć nie może. Trzy i cztery lata temu przegrywał już w I rundzie, zaś w swoim debiucie, w 2007 roku nie zdołał przejść ani jednej rundy w eliminacjach.

Lider rankingu ATP, Novak Djoković, i siedmiokrotny zwycięzca Rolanda Garrosa, Rafael Nadal, znaleźli się w górnej połówce turniejowej drabinki, co oznacza, że w półfinale tegorocznej edycji paryskiej lewy Wielkiego Szlema może dojść do powtórki zeszłorocznego finału. Najpoważniejszymi rywalami Serba w drodze do najlepszej czwórki imprezy powinni być, jego rodak rozstawiony z numerem ósmym Janko Tipsarević i oznaczony numerem 12. Tommy Haas.

W tej części turniejowej drabinki, gdzie znajdują się Nadal, najpoważniejszymi kandydatami do sprawienia wielkiej sensacji, jaką byłoby wyeliminowanie Hiszpana, wydają się być Richard Gasquet, Stanislas Wawrinka i Jerzy Janowicz.

Na losowanie nie ma prawa narzekać Roger Federer. Mistrz tej imprezy sprzed czterech lat uniknął ewentualnego starcia z Nadalem w półfinale, a jego potencjalnym przeciwnikiem w 1/2 finału powinien być rozstawiony z numerem czwartym David Ferrer, z którym Szwajcar nie przegrał żadnego z 14 rozegranych pojedynków, bądź turniejowa "piątka", Tomáš Berdych, który uległ bazylejczykowi sześć razy w 17 konfrontacjach, lecz z dwóch ostatnich spotkań wychodził zwycięsko.

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!