W najciekawszym pojedynku czwartego dnia imprezy w Halle Tommy Haas wygrał 7:6(5), 6:4 z Ernestsem Gulbisem. Obrońca tytułu w trwającym 107 minut spotkaniu nie musiał bronić ani jednego break pointa, zaserwował pięć asów i wykorzystał jedną z aż 17. szans na przełamanie.
Gulbis w pierwszym secie walczył jak lew. Obronił 12 piłek na przełamanie, z których trzy były setbolami, ale w tie breaku pogrzebał swoje szanse popełniając dwa podwójne błędy serwisowe. W drugiej odsłonie Haasowi w końcu udało się odebrać podanie swojemu przeciwnikowi. Po uzyskaniu przełamania (za 17. szansą) w piątym gemie, Niemiec do końca meczu pilnował własnego serwisu, kończąc mecz gemem wygranym do 15. W ćwierćfinale rywalem 35-latka z Hamburga będzie Gael Monfils.
W wewnątrzniemieckiej konfrontacji, otwierającej czwartkowe zmagania na korcie centralnym w Westfalii, Philipp Kohlschreiber pokonał 6:4, 6:3 Tobiasa Kamke. Tym samym po raz ósmy w dziewiątym występie w Gerry Weber Open zagra w fazie ćwierćfinałowej.
- W Halle czuję się znakomicie, atmosfera na trybunach jest wyjątkowa. To wielki turniej, dlatego cieszę się, że gram tu tak dobrze. Bardzo dobrze funkcjonował mój serwis, posłałem 12 asów, większość gemów przy własnym podaniu wygrałem komfortowo. Momentami miałem problemy z odpowiednią pracą nóg, popełniałem proste błędy, ale na trawie to rzecz normalna. Na tej nawierzchni trudno jest ciągle utrzymywać właściwy rytm, bowiem zdarzają się potknięcia i poślizgi. Dla mnie najważniejsze jest, że zagrałem solidnie i w decydujących momentach obrałem właściwą taktykę - analizował Niemiec.
Kolejnym przeciwnikiem drugiej rakiety naszych zachodnich sąsiadów będzie Michaił Jużny, z którym Kohlschreiber wygrał siedem z ośmiu bezpośrednich pojedynków - Graliśmy ze sobą wiele razy, ale nigdy na trawie, która jest prawdopodobnie dla niego najlepszą nawierzchnią. Znamy się bardzo dobrze, jego gra nie ma dla mnie tajemnic. Bardzo lubię z nim rywalizować. On bardzo dobrze gra na trawie, jego tenis jest nieprzyjemny, świetnie uderza z bekhendu. To nie będzie łatwy mecz, więc dlatego, aby wygrać, muszę mieć dobry dzień - opowiada o swoim piątkowym rywalu mistrz tej imprezy z 2011 roku.
Oznaczony numerem drugim Richard Gasquet na inaugurację swojego trzeciego występu w Halle rozbił Jürgena Melzera. Francuz stracił tylko cztery gemy, a cały mecz trwał 65 minut.
- Czułem się naprawdę świetnie. Przyjechałem tutaj w niedzielę, przez trzy dni trenowałem. Wiem, że ważne jest, aby odpowiednio przygotować się do Wimbledonu, a ten turniej mi to gwarantuje, dlatego chcę tu dojść jak najdalej. Trudno powiedzieć czy trawa jest moją ulubioną nawierzchnią, ale wiem, że mogę odnosić na niej dobre rezultaty - mówił francuski tenisista.
Gasquet w 1/4 finału zmierzy się z Florianem Mayerem, z którym przegrał w ubiegłym roku w Wimbledonie - Na pewno mogę tu zajść daleko, ale każdy mecz będzie bardzo trudny. Jutro zagram z Florianem Mayerem. To ciężki rywal na trawie, przegrałem z nim ubiegłym roku w Wimbledonie. To będzie trudne wyzwanie, ale jestem tu po to, aby wygrywać. Postaram się zrobić co w mojej mocy, zagram na 100 proc. i zobaczymy co z tego wyjdzie - stwierdził dziewiąty gracz świata.
Tenisista z Bayreuth w Bawarii nie miał problemów z pokonaniem Argentyńczyka Leonardo Mayera. Niemiec zwyciężył 6:2, 6:3, aż pięciokrotnie przełamując podanie swojego rywala i łącznie zdobywając 19 punktów więcej.
- Dobrze gra mi się na nawierzchni trawiastej, ponieważ operuję płaskimi i szybkimi uderzeniami, co na trawie sprawdza się doskonale. Na pewno zagrałem lepiej niż w I rundzie. On był był bardzo agresywny z linii końcowej, jednak to ja niemal przez cały mecz posiadałem inicjatywę. Myślę, że grałem idealnie do stanu 6:2, 5:1, nawet jak straciłem dwa gemy pod rząd, to i tak czułem, że tego spotkania nie przegram. Trawa nie jest jego ulubiona nawierzchnią, mimo to on zagrał dość dobrze. Jestem zadowolony z tego zwycięstwa i teraz czeka mnie bój z Gasquetem. Doskonale pamiętam nasze ubiegłoroczne starcie, bo to był jeden z najlepszych meczów w mojej karierze. Muszę zagrać tak samo jak wtedy: być agresywny i często chodzić do siatki. To będzie wyrównany mecz, ale to Gasquet jest faworytem - opowiadał na konferencji prasowej Bawarczyk, który po raz trzeci w karierze zagra o półfinał Gerry Weber Open.
Gerry Weber Open, Halle (Niemcy)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 683,7 tys. euro
czwartek, 13 czerwca
II runda pojedynczej:
Richard Gasquet (Francja, 2) - Jürgen Melzer (Austria) 6:3, 6:1
Tommy Haas (Niemcy, 3) - Ernests Gulbis (Łotwa) 7:6(5), 6:4
Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 6) - Tobias Kamke (Niemcy) 6:4, 6:3
Florian Mayer (Niemcy, 8) - Leonardo Mayer (Argentyna) 6:2, 6:3
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
Co oznacza , że Gulbis obronił 16 na 17 bre Czytaj całość