Dzień po sensacyjnym wyeliminowaniu Sereny Williams, Sabina Lisicka nie zwolniła tempa. Niemiecka tenisistka pokonała 6:3, 6:3 Kaię Kanepi i powtórzyła doskonały wynik z 2011 roku, kiedy także dotarła do półfinału The Championsips, w którym musiała uznać wyższość Marii Szarapowej.
Mówiąca płynnie po polsku Niemka po meczu nie kryła zadowolenia: - Jestem bardzo szczęśliwa - cytuje tenisistkę stacja BBC. - Zagrałam wczoraj fantastyczny mecz i musiałam się uspokoić. Myślę jednak, że doświadczenie z poprzednich wimbledońskich ćwierćfinałów bardzo mi pomogło - dodała.
- Nie czuję żadnej presji. Kocham grać w tenisa i chcę, by tak pozostało - powiedziała Lisicka.
Potężnie serwująca Niemka dotychczas dwukrotnie mierzyła się z Agnieszką Radwańską w rozgrywkach głównego cyklu. W 2011 roku była górą na kortach w Stanford, zaś w minionym sezonie w Dubaju lepsza była krakowianka. Oba mecze toczone były jednak na nawierzchni twardej.
Program i wyniki turnieju kobiet
[b]Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
[/b]