ATP Hamburg: Kubot rozpoczyna występ w Rothenbaum, Hajek pierwszym rywalem

Krótko, bo zaledwie tydzień, trwała przerwa Łukasza Kubota od występów na światowych kortach. Polski ćwierćfinalista Wimbledonu rozegrał dwa mecze eliminacyjne w Hamburgu i zakwalifikował się do turnieju głównego Międzynarodowych Mistrzostw Niemiec rozgrywanych na kortach ziemnych kompleksu w dzielnicy Rothenbaum.

Lubinianin, choć klasyfikowany obecnie na pozycji, która umożliwiłaby mu start w Hamburgu bez walki w kwalifikacjach, o awans do turnieju głównego musiał powalczyć (lista tenisistów zgłoszonych do głównej drabinki uwzględniała ranking sprzed Wimbledonu) i pokonać w trzech setach kolejno Kevina Krawietza oraz João Souzę. Poniedziałkowe spotkanie będzie dla Polaka debiutem w turnieju gry pojedynczej w Hamburgu - wcześniej startował tylko jeden raz w grze podwójnej, cztery lata temu.

Pierwszym przeciwnikiem Kubota będzie doświadczony Jan Hajek, od trzynastu lat obecny na zawodowych kortach. Mimo lat spędzonych w cyklu, Hájek nie może pochwalić się znaczącymi sukcesami. W przeciwieństwie do Polaka, Czech nigdy nie awansował do czołowej "50" zawodowego rankingu, nie osiągnął też ani jednego turniejowego finału, a jego najlepszym wynikiem w turniejach wielkoszlemowych jest trzecia runda Rolanda Garrosa wywalczona przed sześcioma laty.

Tenisista z Ołomuńca jest przykładem zawodnika, który dobrze czuje się w turniejach niższego cyklu i tak naprawdę nigdy nie zdołał przebić się na tenisowe salony. Owszem, regularnie występuje w imprezach Wielkiego Szlema, czasem wygrywając w nich pojedynki, od czasu do czasu wygra mecz czy dwa w turnieju ATP, ale domeną Czecha są Challengery. Hájek wygrał dziewięć takich imprez w karierze, wszystkie na kortach ziemnych (w tym, w 2006 roku, turniej w Poznaniu).

Po przełomowym sezonie 2006 i czterech wygranych turniejach challengerowych, popartym dobrym rokiem 2007, czeski tenisista doznał poważnej kontuzji kolana i do końca roku 2008 spadł pod koniec czwartej setki rankingu. Żmudna praca i rozpoczęta praktycznie od zera walka o punkty pozwoliła Hájkowi dwa lata później powrócić do Top 100 i od tego czasu trzyma się okolic setnej lokaty, mieszając występy w turniejach ATP ze startami w dużych Challengerach. Sam zawodnik deklaruje, że jego ulubioną nawierzchnią są korty ziemne, a najlepszym zagraniem oburęczny bekhend.

Kubot i Hájek w głównym cyklu zmierzą się po raz pierwszy, ale wcześniej dwukrotnie rywalizowali w mniejszych imprezach. W 2001 roku podczas Futuresa we Wrocławiu oraz osiem lat później w ostrawskim Challengerze górą był Czech (oba mecze toczone były na kortach ziemnych).

German Tennis Championships, Hamburg (Niemcy) ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 1,1 mln euro poniedziałek, 15 lipca

I runda: Kort M1, od godz. 13:00

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!