Mateusz Kowalczyk w tym sezonie swoje najlepsze wyniki osiągał z Tomaszem Bednarkiem. Polacy jednak nie zawsze kwalifikują się wspólnie do turniejów ATP ze względu na niższy ranking tenisisty Górnika Bytom. Kowalczyk szuka więc punktów w Challengerach i po raz drugi zdecydował się na start z Henrim Kontinenem. Panowie wspólnie zagrali w Poznaniu, gdzie osiągnęli finał.
W I rundzie czeskiej imprezy pokonał Thomasa Schoorela i Romano Frantzena, ale w ćwierćfinale Kowalczyka i Kontinena czekała cięższa przeprawa. Para polsko-fińska trafiła na rozstawionych z numerem 4. Vahida Mirzadeha i Denisa Zivkovicia, pokonując ich 6:1, 7:6(2). Spotkanie trwało 69 minut.
O finał Kowalczyk i Kontinen zagrają z rozstawionymi z numerem 2. Colinem Ebelthite'm i Hsien-Han Lee lub reprezentantami gospodarzy Lubomirem Majsajdrem i Davidem Prokopem, którzy w Libercu grają dzięki dzikiej karcie.
W Libercu występuje jeszcze Grzegorz Panfil, ale zdecydował się tym razem tylko na udział w grze pojedynczej. Po przejściu eliminacji, odprawił w I rundzie Bjorna Phau'a i w czwartek zagra z Simone Vagnozzim.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Svijany Open 2013, Liberec (Czechy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 30 tys. euro
środa, 31 lipca
ćwierćfinał gry podwójnej:
Henri Kontinen (Finlandia) / Mateusz Kowalczyk (Polska) - Vahid Mirzadeh (Bośnia i Hercegowina, 4) / Denis Zivkovic (USA, 4) 6:1, 7:6(2)