W Stanford oraz Carlsbad Urszula Radwańska pokazała się z dobrej strony, docierając w obu imprezach do ćwierćfinału. Krakowianka powtórzyła tym samym swoje zeszłoroczne wyniki w tych zawodach, co okazało się wystarczające, aby awansować w światowej klasyfikacji na 36. miejsce. W poniedziałek nasza druga aktualnie singlistka powalczy o pierwsze w karierze zwycięstwo w rozgrywanym w Kanadzie turnieju Rogers Cup.
Młodsza z sióstr Radwańskich trzykrotnie dotychczas zaprezentowała się na kanadyjskich kortach twardych. W latach 2009-2010 odpadała w decydującej fazie kwalifikacji, a w ubiegłym sezonie udało jej się pierwszy raz dostać z eliminacji do turnieju głównego. W Montrealu, bo tam w zeszłym roku grały panie, Ula nie odniosła jednak premierowego zwycięstwa w Rogers Cup, bowiem lepsza od niej w dwóch setach okazała się Rosjanka Jekaterina Makarowa.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Szczęście do 22-letniej Polki uśmiechnęło się w obecnym sezonie. W wyniku kilku rezygnacji wyżej klasyfikowanych od niej zawodniczek, krakowianka zapewniła sobie udział w zawodach bez konieczności grania kwalifikacji. Los okazał się dla niej łaskawy, gdyż w I rundzie wylosowała Flavię Pennettę. Ula Radwańska miała już raz przyjemność zmierzyć się ze starszą od siebie o dziewięć lat Włoszką: w zeszłym sezonie na trawnikach w Den Bosch oddała jej zaledwie dwa gemy w meczu 1/8 finału.
Klasyfikowana aktualnie na 94. miejscu w świecie, Pennetta miejsce w głównej drabince singla tegorocznej turnieju Rogers Cup zawdzięcza tzw. "zamrożonemu rankingowi". Włoszka straciła znaczną część zeszłego sezonu z powodu urazu prawego nadgarstka, a ostatnie zawody jakie wówczas zagrała miały miejsce w Kanadzie. Kontuzji tenisistka z Italii nabawiła się już wcześniej, lecz dopiero po sierpniowej porażce z Chanelle Scheepers (Pennetta skreczowała przy stanie 1:4 w I secie) zdecydowała się na operację.
Powrót pochodzącej z położonego nad Adriatykiem Brindisi tenisistki do głównego cyklu nastąpił podczas tegorocznej imprezy rozgrywanej w Bogocie, gdzie Pennetta w 2005 roku święciła swoje drugie mistrzostwo w karierze. Swój pierwszy z dziewięciu obecnie posiadanych tytułów reprezentantka Italii wywalczyła sezon wcześniej w Sopocie (aktualnie jest ostatnią mistrzynią tych zawodów). Ostatni raz cieszyła ze zwycięstwa w singlu przed trzema laty w Marbelli, gdzie w finale pokonała po trzysetowym boju Carlę Suarez.
Zanim Pennetta odnalazł swój rytm po kontuzji nadgarstka, wypadła z najlepszej setki światowej klasyfikacji i dlatego w Toronto skorzystała z tzw. "zamrożonego rankingu". 31-letnia Włoszka zanotowała w obecnym sezonie dwa półfinały: pierwszy w Strasburgu po wcześniejszym przejściu kwalifikacji, a drugi w Bastad. Na trawnikach Wimbledonu skorzystała na wycofaniu się Wiktorii Azarenki, dzięki czemu dotarła ostatecznie do IV rundy.
Pennetta to zawodniczka utytułowana, która po mistrzowskie trofea sięgała zarówno w singlu, jak i w deblu. Na 23 rozegrane finały w grze pojedynczej wygrała dziewięć. W 2010 roku znalazła się nawet w najlepszej dziesiątce światowej klasyfikacji i trzeba przyznać, że prezentowała się wówczas znakomicie. Jeszcze lepsze wyniki osiągnęła w deblu, w którym triumfowała 14 razy, notując także 15 finałów. Najcenniejszy tytuł wywalczyła w 2011 roku wspólnie z Giselą Dulko, z którą wygrała Australian Open.
Dotychczasowe boje Włoszki z siostrami Radwańskimi nie były dla niej zbyt udane. Na sześć rozegranych spotkań z krakowiankami Pennetta wygrała tylko raz, z Agnieszką (Hobart 2008). Od tego zwycięstwa tenisistka z Italii przegrywała czterokrotnie, za każdym razem nie zdobywając nawet seta. Z Urszulą spotkała się tylko przed rokiem, w Den Bosch, gdzie ugrała zaledwie dwa gemy. Debiut w US Open Series 2013 nie był dla Włoszki pomyślny, w Carlsbad po trzysetowym, zaciętym boju przegrała ze swoją rodaczką Francescą Schiavone już w I rundzie.
Rogers Cup, Toronto (Kanada)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,369 mln dol.
poniedziałek, 5 sierpnia
I runda:
kort centralny, od godz. 17:00 czasu polskiego
Urszula Radwańska (Polska) | bilans: 1-0 | Flavia Pennetta (Włochy) |
---|---|---|
36 | ranking | 94 |
22 | wiek | 31 |
177/57 | wzrost (cm)/waga (kg) | 172/58 |
praworęczna, oburęczny bekhend | gra | praworęczna, oburęczny bekhend |
Kraków | miejsce zamieszkania | Verbier |
Maciej Synówka | trener | Salvador Navarro |
sezon 2013 | ||
25-21 (22-18) | bilans roku (główny cykl) | 14-14 (14-14) |
IV runda w Indian Wells | najlepszy wynik | IV runda Wimbledonu |
6-3 | tie breaki | 4-3 |
56 | asy | 66 |
334 937 | zarobki ($) | 357 982 |
kariera | ||
2005 | początek | 2000 |
29 (2012) | najwyżej w rankingu | 10 (2009) |
227-158 | bilans zawodowy | 513-319 |
0/1 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 9/13 |
1 335 941 | zarobki ($) | 6 671 028 |
Bilans spotkań pomiędzy Urszulą Radwańską a Flavią Pennettą (główny cykl):
Rok | Turniej | Etap | Zwyciężczyni | Wynik |
---|---|---|---|---|
2012 | Den Bosch | II runda | Radwańska | 6:1, 6:1 |