W kwietniu 2012 roku skreczowała mecz I rundy w Charleston, by z powodu kontuzji nadgarstka już więcej nie pojawić się na korcie. - Jestem tak szczęśliwa, że znów zagram na punkty - mówi. - Dwa lata w tenisie to bardzo długi okres. Myślałam, że już nigdy nie zagram.
Przez ten czas chodziła po lekarzach, by w końcu przejść operację. W pełni sprawna ma nie być przez przynajmniej pół roku. - Nie obchodzi mnie naprawdę tak bardzo to, czy wygram, czy przegram, jak będę grać, bo po prostu chcę znów poczuć smak rywalizacji, i nerwy, i adrenalinę, i wszystko.
We wtorek Dokić zmierzy się w Melbourne Park z Jarmilą Gajdosovą, inną naturalizowaną Australijką, także mającą ostatnio problemy zdrowotne.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
zamrożone rankingi nie działają?