Stanislas Wawrinka: Udowodniłem, że mogę wygrywać z najlepszymi

Stanislas Wawrinka jest zadowolony ze swoich dokonań w 2013 roku. - Udowodniłem, że mogę wygrywać z najlepszymi tenisistami z pierwszej dziesiątki - powiedział szwajcarski tenisista.

W przeciwieństwie do swojego wielkiego rodaka, Rogera Federera, Stanislas Wawrinka w 2013 roku zachwycił cały tenisowy świat. Tenisista z Lozanny jest zadowolony ze swoich dokonań w minionym sezonie, a za głównego architekta sukcesów uważa szwedzkiego trenera Magnusa Normana. - Dużo rozmawiałem z Magnusem w czasie całego sezonu. On bardzo mi pomógł - wyjawił 28-latek z Lozanny.

Wawrinka wspiął się najwyższe w karierze, ósme miejsce w rankingu ATP. Triumfował także w kwietniowym turnieju ATP w Oeiras na ceglanej mączce i dziewięciokrotnie wygrywał z tenisistami z Top 10 rankingu, ale największy szacunek wzbudził dwiema epickimi, pięciosetowymi konfrontacjami z Novakiem Djokoviciem. Wprawdzie i w Australian Open, i w US Open Szwajcar ostatecznie przegrywał z Serbem, ale zyskał wielki szacunek i podziw kibiców, ekspertów, a także rywali z kortów.

- W tym roku moja wiara w siebie rosła. Grałem dobrze w ważnych meczach i udowodniłem, że mogę wygrywać z najlepszymi tenisistami z pierwszej dziesiątki. A występami w Nowym Jorku i w Londynie pokazałem, że mogę grać dobrze nawet na wielkiej scenie - powiedział drugi obecnie szwajcarski tenisista.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Wawrinka, który nowy sezon zainauguruje turniejem w Madrasie, za swój najlepszy wynik 2013 roku uznaje półfinał wielkoszlemowego US Open: - Półfinał w Nowym Jorku to mój wielki sukces i jestem szczęśliwy, że osiągnąłem pierwszy w karierze półfinał w Wielkim Szlemie - zakończył.

Komentarze (2)
avatar
SMAG
10.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mogę nie równa się Pokonam
Ale życzę mu wygranej 3 setówki na AO z Djoko 
avatar
pd90
10.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby Stan co najmniej powtórzył tegoroczny sezon. I przyciągnął ze sobą do czołówki kogoś z młodszych graczy.