- Kochani, niestety mój bark nie jest jeszcze w pełni gotowy, aby zagrać Australian Open. Ciężko mi było podjąć tą decyzję o odwołaniu się z turnieju, ale zdrowie jest najważniejsze. Postanowiłam, że zostanę w domu i będę pracować nad wzmocnieniem tego barku, aby wrócić jeszcze silniejsza na przyszły sezon. Planuję powrót do gry w turniejach w lutym i oczywiście będę Was na bieżąco informować. Dziękuję Wam za wsparcie i życzę Wesołych Świąt - napisała na swoim profilu na Facebooku Urszula Radwańska.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Decyzja o rezygnacji z występu w pierwszej lewie Wielkiego Szlema nie jest jedyną informacją ze sztabu 23-letniej polskiej tenisistki. Maciej Synówka, dotychczasowy szkoleniowiec krakowianki, będzie w najbliższym sezonie prowadził Amerykankę Coco Vandeweghe, z którą od kilku tygodni pracuje regularnie w ośrodku USTA w Kalifornii.