W sobotę gra w Auckland była wielokrotnie przerywana z powodu opadów deszczu, a ostatecznie organizatorzy zdecydowali się przełożyć część pojedynków na niedzielę, kiedy na korcie numer 2 rywalizowały ze sobą Paula Kania i Maria Sanchez. Polka wygrała I seta 6:4, z kolei w drugiej partii górą w takim samym stosunku była Amerykanka. 21-latka z Sosnowca uzyskała w decydującej odsłonie przewagę breaka, lecz wówczas w Nowej Zelandii znów o sobie dała znać pogoda.
Kania i Sanchez powrócą na kort numer 2, by dokończyć mecz, o godz. 11:00 czasu lokalnego (w Polsce będzie wówczas jeszcze sobota i godz. 23:00). Jeśli nasza reprezentantka zwycięży Amerykankę, to jeszcze w niedzielę, po regulaminowej przerwie na odpoczynek, spotka się najprawdopodobniej z Grace Min. Rozstawiona z numerem ósmym w kwalifikacjach zawodniczka z USA prowadzi pewnie 6:2, 4:1 w pojedynku z młodą Nowozelandką Paige Mary Hourigan.
W sobotę rozlosowano również główną drabinkę singla, w której najwyżej rozstawioną tenisistką została Roberta Vinci. Włoszka w I rundzie wylosowała utalentowaną chorwacką nastolatkę, Anę Konjuh. Z kolei oznaczona "dwójką" Serbka Ana Ivanović na początek zagra z Amerykanką Alison Riske. Wywalczonego przed rokiem mistrzowskiego tytułu nie będzie broniła Agnieszka Radwańska, bowiem wspólnie z Grzegorzem Panfilem reprezentuje ona barwy Polski w Pucharze Hopmana.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
ASB Classic, Auckland (Nowa Zelandia)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
sobota, 28 grudnia
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Paula Kania (Polska) - Maria Sanchez (USA) 6:4, 4:6, 4:2 *do dokończenia w niedzielę (mecz przerwany z powodu opadów deszczu)
Rezai, jedziemy!!! Venus w main draw czeka!!!