ATP Montpellier: Richard Gasquet na drodze Jerzego Janowicza, wygrana Monfilsa

Richard Gasquet pewnie zameldował się w półfinale turnieju ATP World Tour 250 w Montpellier. Broniący tytułu Francuz w sobotę będzie rywalem Jerzego Janowicza.

Rozstawiony z numerem pierwszym Richard Gasquet nie miał w piątek większych problemów z potężnie serwującym Albano Olivettim. Klasyfikowany na dziewiątym miejscu w świecie Francuz pokonał 6:4, 6:2 swojego rodaka, który do głównej drabinki singla zawodów w Montpellier awansował z eliminacji. Notowany dokładnie 240 pozycji wyżej od krajana Gasquet wykorzystał trzy z 10 wypracowanych break pointów, choć jego przeciwnik posłał łącznie 13 asów.

W sobotę Gasquet będzie już trzecim Francuzem w turnieju, z którym zmierzy się Jerzy Janowicz. Oznaczony trzecim numerem łodzianin oddał w piątek zaledwie sześć gemów Edouardowi Rogerowi-Vasselinowi, dzięki czemu stanie przed szansą awansu do drugiego w karierze finału zawodów głównego cyklu. Z Gasquetem Janowicz grał wcześniej dwukrotnie w 2013 roku. Najpierw uległ mu w III rundzie zawodów w Indian Wells, a następnie pokonał w 1/8 finału imprezy w Rzymie.

Jako pierwszy awans do półfinału turnieju Open Sud de France wywalczył Jarkko Nieminen. Leworęczny Fin potrzebował siedmiu kwadransów, aby wyeliminować 36-letniego Marca Gicquela, który był najstarszym graczem w drabince singla. Tenisista z Masku zwyciężył 6:3, 3:6, 7:6(5), dzięki czemu poprawił na 4-0 bilans spotkań z doświadczonym reprezentantem gospodarzy.

Na drodze Nieminena stanie w sobotę Gael Monfils, który pokonał 6:4, 6:4 Denisa Istomina. Francuz grał dziś jak z nut, ale w końcówce doznał drobnego urazu nadgarstka. - Czułem się dzisiaj znakomicie, czasami nawet aż za bardzo, a to może być dla mnie niebezpieczne, tak jak w końcowej fazie drugiego seta. Grałem bardzo dobrze i dobrze się bawiłem. Z dnia na dzień czuję się coraz lepiej i wzrasta poziom mojej gry - powiedział ulubieniec francuskiej publiczności.

Oznaczony numerem piątym Monfils z Nieminenem grał wcześnie trzykrotnie i za każdym razem schodził z kortu jako zwycięzca. W 2011 roku pozbawił nawet Fina szansy na triumf w imprezie w Sztokholmie, pokonując go w finale 7:5, 3:6, 6:2. - Nieminen to dobry zawodnik, który potrafi być agresywny. Zdaję sobie sprawę z tego, że będę musiał popracować przy jego drugim serwisie, który jest jego główną słabością. Za każdym razem kiedy się ze sobą spotykaliśmy, nasze pojedynki były zacięte, z długą liczbą wymian - wyznał Francuz.

Open Sud de France, Montpellier (Francja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 426,6 tys. euro
piątek, 7 lutego

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Richard Gasquet (Francja, 1) - Albano Olivetti (Francja, Q) 6:4, 6:2
Jerzy Janowicz (Polska, 3) - Édouard Roger-Vasselin (Francja, 7) 6:2, 6:4
Gaël Monfils (Francja, 5) - Denis Istomin (Uzbekistan) 6:4, 6:4
Jarkko Nieminen (Finlandia, 6) - Marc Gicquel (Francja, Q) 6:3, 3:6, 7:6(5)

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (2)
Jankus
7.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W sumie nie miał, ale warto o Olivettim dodać, że - jeśli wierzyć stronie ATP - w swoich sześciu meczach w Montpellier wbił przeciwnikom w sumie 111 asów. W meczu z Gasquetem też dobrze serwowa Czytaj całość
Jankus
7.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miło widzieć, że Jarkko wciąż w formie.