WTA Acapulco: Czwarty tytuł i najwyższy ranking w karierze Dominiki Cibulkovej

Dominika Cibulkova została triumfatorką turnieju WTA w Acapulco. W finale Słowaczka pokonała w trzech setach Christinę McHale.

Dominika Cibulkova (WTA 13) zdobyła czwarty tytuł (wcześniej Moskwa 2011, Carlsbad 2012, Stanford 2013) i w poniedziałek awansuje w rankingu na najwyższe w karierze 11. miejsce. Słowaczka w styczniu w Australian Open osiągnęła swój pierwszy wielkoszlemowy finał. W Acapulco pokonała 7:6(3), 4:6, 6:4 Christinę McHale (WTA 70) po dwóch godzinach i 54 minutach. Bilans wszystkich finałów zawodniczki z Bratysławy to teraz 4-6.

McHale w III secie z 2:5 zbliżyła się na 4:5, a w 10. gemie odparła trzy meczbole i miała piłkę na 5:5, ale Cibulková obroniła break pointa, a następnie wykorzystała czwartą piłkę meczową. Dla Amerykanki był to pierwszy finał w karierze. Wcześniej przegrała dwa półfinały w Quebec City (2010, 2013).

- Spodziewałam się naprawdę trudnego meczu, ale to było ponad moje oczekiwania - powiedziała Cibulková. - Muszę powiedzieć, że to był ekstremalnie ciężki mecz. Jej gra w defensywie była dzisiaj niesamowita. Miałyśmy wiele długich wymian i w meczu były wzloty i upadki, ale walczyłam o każdy punkt i jestem naprawdę szczęśliwa, że udało mi się wygrać. Teraz jestem bardzo zmęczona, bo musiałam dać z siebie jeszcze więcej, fizycznie i mentalnie. Do tej pory Słowaczka najwyżej w rankingu była na 12. pozycji - przez cztery tygodnie w 2009 i jeden w 2012 roku. W najnowszym notowaniu znajdzie się tuż za Top 10.

McHale rozegrała trzeci trzysetowy mecz w tym tygodniu. W ćwierćfinale pokonała Kaię Kanepi, a w półfinale stoczyła morderczy bój z Caroline Garcią. - Naprawdę było miło osiągnąć tutaj mój pierwszy finał - powiedziała Amerykanka o życiowym wyniku w głównym cyklu. - Myślę, że to jeden z najfajniejszych turniejów w Tourze. To wspaniała impreza, kibice są niesamowici - oni naprawdę są tym zainteresowani. Jestem zadowolona z tego, jak dzisiaj walczyłam. Myślę, że Dominika zagrała dzisiaj naprawdę dobrze - starałam się dotrzymać jej kroku. Mam nadzieję, że osiągnę więcej finałów.

Turniej debla wygrały Kristina Mladenović i Galina Woskobojewa, które były rozstawione z numerem drugim. W finale pokonały one 6:3, 2:6, 10-5 Petrę Cetkovską i Ivetę Melzer. Dla Francuzki i Kazaszki to drugi wspólny triumf (w ubiegłym sezonie w Memphis). W tym roku grały w finale w Brisbane i przegrały z Ałłą Kudriawcewą i Anastazją Rodionową. Mladenović sięgnęła po swój ósmy tytuł w deblu, a Woskobojewa po piąty. Dla Melzer był to pierwszy turniej po długiej przerwie (18 miesięcy) spowodowanej kontuzją barku.

Była to 14. edycja meksykańskiej imprezy, ale pierwsza, która odbyła się na korcie twardym. Wcześniej w Acapulco walka o tytuł toczyła się na ceglanej mączce.

Abierto Mexicano Telcel, Acapulco (Meksyk)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
sobota, 1 marca

finał gry pojedynczej:

Dominika Cibulková (Słowacja, 1) - Christina McHale (USA) 7:6(3), 4:6, 6:4

finał gry podwójnej:

Kristina Mladenović (Francja, 2) / Galina Woskobojewa (Kazachstan, 2) - Petra Cetkovská (Czechy) / Iveta Melzer (Czechy) 6:3, 2:6, 10-5

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (8)
sekup
2.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cibulina przeżywa swoje wielkie chwile ale na korcie ponosi ją zbyt duży temperament co się odkłada w jej psychofizycznej konstrukcji. Sądzę więc że jej obecny najwyższy ranking pozostanie najw Czytaj całość
Jankus
2.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ładnie się prezentuje Dominika w tym sombrero. Wreszcie udany turniej McHale. Mnie cieszy też finał Ivety Melzerowej. 
avatar
crzyjk
2.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fuksiara, miała tylko szczęście, że Gienia była zbyt zmęczona trenowaniem Griszy ;) 
avatar
Erneścik
2.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy doczekam się dnia gdy Kryśka wygra w deblu coś więcej niż Internacionala?