Flavia Pennetta (WTA 21) pokonała 7:6(5), 6:3 najwyżej rozstawioną Na Li (WTA 2) i wyrównała na 3-3 bilans meczów z Chinką w głównym cyklu. Włoszka awansowała do 23. finału w karierze, pierwszego w turnieju rangi Premier Mandatory, i w niedzielę powalczy o swój 10. tytuł. Z Agnieszką Radwańską (WTA 3) ma ona bilans spotkań 2-4. W ubiegłym miesiącu pokonała krakowiankę 6:4, 6:1 w Dubaju. Dla Li, która sezon rozpoczęła od triumfów w Shenzhen i Australian Open, to druga porażka w sezonie (bilans meczów 17-2). W lutym w Dubaju Chinka uległa Petrze Cetkovskiej w III rundzie.
Li miała małe problemy z zamknięciem gema otwarcia I seta (miała w nim 40-15), ale utrzymała podanie na przewagi bez bronienia break pointów. W czwartym gemie Pennetta wróciła z 15-40, a w piątym zaliczyła przełamanie, do tego na sucho, korzystając z prostych błędów niecierpliwej Chinki. Efektowny bekhendowy return dał mistrzyni Australian Open trzy szanse na szybkie odrobienie straty i wykorzystała drugą z nich krosem forhendowym. W siódmym gemie Li miała 30-0, ale popełniła dwa podwójne błędy oraz wyrzuciła krosa forhendowego. Pennetta zmarnowała pierwszego break pointa, wyrzucając return, ale uzyskała drugiego. Po raz drugi odebrała podanie rywalce, wygrywając wymianę na potężne ciosy z głębi kortu, zakończonej błędem bekhendowym Chinki.
W ósmym gemie Włoszka roztrwoniła prowadzenie 40-15. Li wyrównała na 4:4 pięknym forhendem po linii. W dziewiątym gemie mistrzyni Australian Open odparła break pointa kombinacją dwóch potężnych forhendów, a drugiego zmarnowała zawodniczka z Półwyspu Apenińskiego kiksem z forhendu. Li ostatecznie jednak oddała podanie podwójnym błędem. Pennetta nie wykorzystała serwisu na seta, ale w 11. gemie ponownie miała przewagę przełamania, za sprawą wyrzuconego przez Li forhendowego drajw woleja. Włoszka jednak znów zmarnowała serwis na seta, na koniec pakując forhend w siatkę. W tie breaku po trzech niewymuszonych błędach Chinki, 32-latka z Półwyspu Apenińskiego objęła prowadzenie 3-1, ale Chinka dwoma kończącymi krosami bekhendowymi wyrównała na 3-3. Końcówka należała już do Pennetty, która lepiej wytrzymywała wymiany na potężne ciosy z głębi kortu. Seta zakończył podwójny błąd Li.
Na otwarcie II seta Li pokusiła się o przełamanie za pomocą szybkiej akcji z returnem i wieńczącym forhendowym wolejem. W drugim gemie Chinka od 15-30 zdobyła trzy punkty, a po chwili miała break pointa na 3:0, ale zmarnowała go błędem forhendowym. W czwartym gemie Pennetta odrobiła stratę przełamania, popisując się m.in. świetnym forhendem po linii. Włoszka z 0:2 wyszła na 5:3, gdy szybkim returnem wymusiła błąd na rywalce. W dziewiątym gemie Li odparła pierwszego meczbola potężnym forhendem wymuszającym błąd, ale Pennetta wykorzystała drugiego kapitalnego bekhendem po linii.
Spotkanie było zderzeniem huraganowego ataku Li z twardym jak skała murem nie do przebicia w defensywie, jakim była Pennetta. Włoszka ze stoickim spokojem wytrzymywała nawałnicę ze strony Chinki i posyłała zabójcze kontry, a od czasu do czasu zaskakiwała mistrzynię Australian Open ekspresowym przejściem z głębokiej obrony do ataku. W trwającym jedną godzinę i 48 minut spotkaniu zawodniczka z Półwyspu Apenińskiego zapisała na swoje konto 12 kończących uderzeń i 22 niewymuszone błędy. Li naliczono 29 piłek wygranych bezpośrednio i 52 błędy własne. Chinka popełniła dziewięć podwójnych błędów i nie miała ani jednego asa. Włoszka oddała podanie pięć razy, a sama wykorzystała sześć z 11 break pointów.
Niedzielny finał pomiędzy Radwańską a Pennettą rozpocznie się o godz. 20:00 czasu polskiego.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 5,946 mln dolarów
piątek, 14 marca
półfinał gry pojedynczej:
Flavia Pennetta (Włochy, 20) - Na Li (Chiny, 1) 7:6(5), 6:3
Program i wyniki turnieju kobiet
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
https://twitter.com/TennisTV/status/444697628857487361