WTA Miami: Maria Szarapowa pokonała Kvitovą i zagra o szósty finał na Florydzie

Maria Szarapowa pokonała Petrę Kvitovą i po raz szósty awansowała do półfinału turnieju Sony Open Tennis rozgrywanego na kortach twardych w Miami.

Maria Szarapowa (WTA 7) w poprzednich dwóch rundach rozegrała trzysetowe mecze z Lucie Safarovą i Kirsten Flipkens . W ćwierćfinale Rosjanka w ciągu 92 minut pokonała 7:5, 6:1 Petrę Kvitovą (WTA 8), wracając z 2:4 w I secie. Była liderka rankingu po raz szósty zameldowała się w półfinale turnieju w Miami i powalczy o szósty finał. O tytuł, bezskutecznie, walczyła tutaj w 2005 i 2006 roku oraz w trzech poprzednich sezonach. Szarapowa podwyższyła na 5-2 bilans meczów z Kvitovą, dla której był to pierwszy ćwierćfinał na Florydzie. W sześciu poprzednich startach Czeszka wygrała tutaj łącznie trzy mecze.

W gemie otwarcia I seta Kvitová zaliczyła przełamanie na sucho, korzystając z podwójnego błędu i wpakowanego w siatkę forhendu przez Szarapową. W szóstym gemie Czeszka z pomocą serwisu obroniła dwa break pointy, ale w ósmym oddała podanie, posyłając bekhend w siatkę. W 11. gemie Szarapowa wygrywającym serwisem odparła break pointa, a w 12. zaliczyła przełamanie na sucho. Set dobiegł końca, gdy forhend Kvitovej wylądował w siatce.

W drugim gemie II seta Kvitová obroniła jednego break pointa kapitalnym odwrotnym krosem forhendowym, ale drugiego Szarapowa wykorzystała. Rosjanka prowadziła 4:0, gdy Czeszka wpakowała forhend w siatkę. W siódmym gemie była liderka rankingu zmarnowała pierwszego meczbola błędem bekhendowym, ale przy drugim return Kvitovej wyfrunął poza kort.

Rosjanka znów powoli się rozkręcała, a od momentu gdy pod koniec I seta nastąpiła krótka deszczowa przerwa zaczęła grać trochę lepiej. Kvitová z kolei mocno obniżyła poziom swojej gry. Szarapowa w I secie przegrywała 2:4, 15-30, ale jej łupem padło 11 z 13 kolejnych gemów. Była liderka rankingu wykorzystała cztery z siedmiu break pointów, a przy swoim pierwszym podaniu zdobyła 28 z 36 punktów.

- Nie miałam dobrych pierwszych kilku gemów, więc byłam zadowolona, że wciąż starałam się robić, to co powinnam - utrzymać solidność, ale też próbowałam być agresywna - powiedziała po meczu Szarapowa. - Myślę, że to się opłaciło w miarę trwania meczu, ponieważ na początku popełniałam zbyt wiele niewymuszonych błędów. Gdy zagrałyśmy więcej gemów w I secie zaczęłam wykorzystywać więcej szans, powoli pokazywać coraz więcej siebie w punktach i grać swój tenis. Grałam dobrze z głębi kortu. Nigdy nie możesz być tego pewny do końca meczu, ale czułam, że zaczęłam robić właściwe rzeczy. Kolejną rywalką Rosjanki będzie Serena Williams.

Sony Open Tennis, Miami (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy (Laykold), pula nagród 5,427 mln dolarów
wtorek, 25 marca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Maria Szarapowa (Rosja, 4) - Petra Kvitová (Czechy, 8) 7:5, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (8)
avatar
aag
26.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale Nike to chyba Petry nie lubi, wygladala okropnie dzis w tym stroju :/ 
James18
25.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja bym chciał powtórki z 2012, finał Agi z Maszą :D Serena w tym turnieju nie prezentuje się za dobrze, kto wie czy nawet Kerberówna jej nie urwie seta albo dwóch ;) 
avatar
RafaCaro
25.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jednak sie myliłem, forma nie taka zła. Brawo i powodzenia dalej ;) 
avatar
basher
25.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Och, Petra :( 
avatar
bezet
25.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drugi set był faktycznie imponujący. Tylko po co było tak drzeć paszczę?:/