W pierwszym meczu po pięciomiesięcznej przerwie (pauzowała z powodu kontuzji lewego kolana), Maria Kirilenko (WTA 29) przegrała 1:6, 5:7 z kwalifikantką Belindą Bencić (WTA 140). 17-latka z Flawil prowadziła 6:1, 5:2 oraz 40-0, ale serwująca Rosjanka obroniła cztery piłki meczowe, a następnie kolejne dwie przy podaniu Szwajcarki i wyrównała na 5:5. Po chwili tenisistka z Moskwy zmarnowała dwa break pointy na 6:5, a w 12. gemie zdobyła tylko jeden punkt i pożegnała się z turniejem. Mecz trwał jedną godzinę i 51 minut, z czego 82 minuty sam II set.
- Pierwszy mecz po powrocie zawsze jest trudny, ale myślałam, że będzie dzisiaj gorzej. Nie sądzę, bym wyglądała tak źle - powiedziała Kirilenko. - Trudno było utrzymać wszystko na przestrzeni dwóch setów, ponieważ od czasu do czasu czułam się wykończona i moje nogi stawały się bardzo zmęczone, ponieważ to kort ziemny. W całym spotkaniu Rosjanka popełniła pięć podwójnych błędów oraz dała się przełamać siedem razy. W swoich gemach serwisowych zdobyła tylko 34 z 80 punktów.
W II rundzie jest Lucie Safarova (WTA 26), która pokonała 6:2, 6:3 Johannę Larsson (WTA 86). W trwającym 78 minut spotkaniu Czeszka popełniła siedem podwójnych błędów, a przy swoim drugim podaniu zdobyła tylko dziewięć z 23 punktów, ale pięć razy przełamała Szwedkę. Šafářová w Charleston gra po raz czwarty i nigdy nie odpadła tutaj przed III rundą. Dwa lata temu doszła do finału, a w ubiegłym sezonie do ćwierćfinału, w obu przypadkach przegrywając z Sereną Williams. Kolejną jej rywalką będzie Virginie Razzano (WTA 79), która prowadziła 6:0, 3:0 z Julią Görges (WTA 89), by ostatecznie wygrać 6:0, 5:7, 6:2.
Madison Keys (WTA 36) wygrała 7:6(0), 7:6(3) Mirjaną Lucić-Baroni (WTA 94). Amerykanka w I secie prowadziła 3:0, a w II 5:2, ale każdego z nich rozstrzygnęła na swoją korzyść dopiero w tie breaku. W trwającym jedną godzinę i 42 minuty spotkaniu reprezentantka gospodarzy skorzystała z dziewięciu podwójnych błędów serwisowych Chorwatki. Obie tenisistki zanotowały po cztery przełamania, a Keys zdobyła łącznie o 18 punktów więcej (87-69).
Pierwszą rywalką Sloane Stephens (WTA 18), która w I rundzie ma wolny los (taki przywilej otrzymało osiem najwyżej rozstawionych tenisistek), będzie Elina Switolina (WTA 35). Ukrainka turniej rozpoczęła od pokonania 6:1, 5:7, 7:6(3) Jarmili Gajdosovej (WTA 334), choć prowadziła już 6:1, 3:0. Zawodniczka z Charkowa ostatnio bardzo dobrze spisała się w Miami, gdzie doszła do IV rundy i urwała seta Agnieszce Radwańskiej. Stephens pokonała Switolinę w III rundzie tegorocznego Australian Open w ich jedynym do tej pory spotkaniu.
Po raz pierwszy w sezonie w głównej drabince zaprezentowała się Melanie Oudin (WTA 132), ćwierćfinalistka US Open 2009. Amerykanka w Miami w I rundzie kwalifikacji przegrała z Mirjaną Lučić-Baroni, a następnie w turnieju ITF w Osprey uległa Petrze Cetkovskiej. W Charleston nie dała rady Janie Cepelovej (WTA 72) i wciąż nie może wygrać meczu od października (ITF w Toronto), a w głównym cyklu od lipca (Waszyngton). Słowaczka pokonała reprezentantkę gospodarzy 7:6(2), 6:2 i zagra teraz z niepokonaną w Charleston od 15 spotkań Sereną Williams.
Ajla Tomljanović (WTA 53) wróciła z 2:5 w III secie oraz obroniła piłkę meczową w 10. gemie i wygrała 6:7(4), 6:1, 7:5 ze Stefanie Voegele (WTA 75). Rozstawiona z numerem drugim Jelena Janković (WTA 8) turniej rozpocznie od meczu z Lauren Davis (WTA 62), która w I rundzie pokonała 6:1, 6:4 Dinę Pfizenmaier (WTA 81), wracając z 1:3 w II secie. Pierwszą rywalką półfinalistki tegorocznego Australian Open Eugenie Bouchard (WTA 20) będzie Ałła Kudriawcewa (WTA 117). Rosjanka zwyciężyła 6:3, 7:5 Christinę McHale (WTA 58). Mistrzyni imprezy z 2010 roku Samantha Stosur (WTA 19) na otwarcie zmierzy się z z Jarosławą Szwiedową (WTA 55), która od stanu 2:5 w III secie zdobyła pięć gemów z rzędu i pokonała 6:2, 3:6, 7:5 kwalifikantkę Saisai Zheng (WTA 147).
Family Circle Cup, Charleston (USA)
WTA Premier, kort ziemny, pula nagród 710 tys. dolarów
poniedziałek, 31 marca
I runda gry pojedynczej:
Lucie Šafářová (Czechy, 9) - Johanna Larsson (Szwecja) 6:2, 6:3
Belinda Bencić (Szwajcaria, Q) - Maria Kirilenko (Rosja, 10) 6:1, 7:5
Madison Keys (USA, 15) - Mirjana Lučić-Baroni (Chorwacja) 7:6(0), 7:6(3)
Ałła Kudriawcewa (Rosja, Q) - Christina McHale (USA) 6:3, 7:5
Chanelle Scheepers (RPA) - Alison Riske (USA) 4:6, 6:2, 6:3
Virginie Razzano (Francja) - Julia Görges (Niemcy) 6:0, 5:7, 6:2
Elina Switolina (Ukraina) - Jarmila Gajdošová (Australia, Q) 6:1, 5:7, 7:6(5)
Jarosława Szwiedowa (Kazachstan) - Saisai Zheng (Chiny, Q) 6:2, 3:6, 7:5
Lauren Davis (USA) - Dinah Pfizenmaier (Niemcy) 6:1, 6:4
Ajla Tomljanovic (Chorwacja) - Stefanie Vögele (Szwajcaria) 6:7(4), 6:1, 7:5
Kiki Bertens (Holandia, Q) - Paula Ormaechea (Argentyna) 7:5, 3:6, 6:3
Grace Min (USA, Q) - Michelle Larcher De Brito (Portugalia, Q) 6:3, 1:6, 6:3
Teliana Pereira (Brazylia) - Patricia Mayr-Achleitner (Austria) 6:1, 7:6(5)
Jana Čepelová (Słowacja) - Melanie Oudin (USA, WC) 7:6(2), 6:2
Petra Cetkovská (Czechy) - Varvara Lepchenko (USA) 6:1, 2:6, 6:0
wolne losy: Serena Williams (USA, 1); Jelena Janković (Serbia, 2); Sara Errani (Włochy, 3); Sabina Lisicka (Niemcy, 4); Sloane Stephens (USA, 5); Eugenie Bouchard (Kanada, 6); Samantha Stosur (Australia, 7); Sorana Cîrstea (Rumunia, 8)
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Kryzys Stefki jest głęboki