Cechą charakterystyczną pojedynków pomiędzy Johnem Isnerem a Jackiem Sockiem jest rozgrywka tie breakowa. W dwóch poprzednich bezpośrednich starciach obaj tenisiści rozegrali między sobą pięć setów i o losach trzech z nich rozstrzygać musiał 13. gem. W środę, w meczu II rundy turnieju Open de Nice Côte d'Azur, doszło do trzeciego starcia pomiędzy 29-letnim tenisistą z Florydy i jego o osiem lat młodszym rodakiem z Nebraski, w którym po raz trzeci triumfował wyżej klasyfikowany i bardziej doświadczony Isner, tym razem jednak bez potrzeby rozgrywania tie breaka - 6:4, 6:3 w 78 minut.
[ad=rectangle]
Rozstawiony w turnieju w Nicei z numerem pierwszym Isner posłał osiem asów serwisowych, po trafionym pierwszym podaniu zdobył 82 proc. rozegranych punktów, nie popełnił podwójnego błędu serwisowego oraz nie został przełamany, sam wykorzystał dwie szanse break pointowe i łącznie wygrał 67 z 118 punktów w całym pojedynku.
- Nie trenowałem wiele przed rozpoczęciem turnieju, więc nie wiedziałem jaka będzie moja dyspozycja w czasie gry. Mecz był ciężki, Jack to mój dobry przyjaciel, a gra przeciw kumplowi nigdy nie jest łatwa - mówił Isner, który wygrał dziesiąty kolejny mecz przeciw tenisiście reprezentującemu Stany Zjednoczone.
Kolejnym przeciwnikiem turniejowej "jedynki" będzie Federico Delbonis. Oznaczony numerem siódmym Argentyńczyk wygrał 6:4, 6:2 z Paulem-Henrim Mathieu, w ciągu 82-minutowego pojedynku pięciokrotnie przełamując podanie francuskiego posiadacza dzikiej karty.
Ernests Gulbis przerwał serię zwycięstw Martina Klizana. Leworęczny Słowak, który przed trzema tygodniami święcił triumf w imprezie w Monachium, pozostawał niepokonany od sześciu spotkań (dziewięciu włącznie z kwalifikacjami w Monachium, które nie są wliczane do oficjalnego bilansu), ale w środowe popołudnie w Nicei trafił na dobrze dysponowanego Gulbisa.
Łotysz wprawdzie przegrał pierwszego seta w tie breaku (4-7), marnując przewagę breaka, a w drugim także wypuścił z rąk prowadzenie z przełamaniem, ale od stanu 4:4 w drugiej partii przejął kontrolę nad pojedynkiem. Tenisista z Rygi wygrał siedem z ośmiu końcowych gemów i po dwóch godzinach oraz dziewięciu minutach walki wywalczył promocję do 1/4 finału.
W meczu o półfinał Gulbis zmierzy się z Dmitrijem Tursunowem, z którym ma bilans 1-2. - Tursunow to mój dobry przyjaciel, grałem z nim wiele razy w deblu. Znam go, ale on dobrze zna mnie. To będzie świetny mecz - zapowiada pierwsza rakieta Łotwy. Rozstawiony z numerem piątym Tursunow w ćwierćfinale znalazł się dzięki zwycięstwu nad Robinem Haase.
Na starcie tegorocznej edycji Open de Nice Cote d'Azur stanęło dziewięciu reprezentantów gospodarzy, ale do najlepszej ósemki zawodów dotarł tylko jeden z nich, Gilles Simon, dla którego to szczególny turniej, bowiem urodził się właśnie w Nicei.
Na zakończenie środowych gier oznaczony "czwórką" Simon wygrał w trzech zaciętych setach ponad dwugodzinną batalię z utalentowanym Dominikiem Thiemem, który otrzymał dziką kartę do głównej drabinki, i tym samym wyrównał bilans bezpośrednich pojedynków z Austriakiem na 1-1.
W ćwierćfinale Simon zagra z Carlosem Berlocqiem, z którym w głównym cyklu mierzył się dotychczas siedmiokrotnie i zwyciężył cztery razy. W 1/8 finału Argentyńczyk wyeliminował rozstawionego z numerem szóstym Nicolasa Mahuta tracąc tylko pięć gemów.
Wciąż w grze o obronę tytułu pozostaje Albert Montanes. Hiszpan miał trudną przeprawę z amerykańskim szczęśliwym przegranym z eliminacji, Samem Querreyem, który zastąpił w turnieju Gaela Monfilsa, ale zdołał trzykrotnie przełamać potężny serwis przeciwnika i zwyciężył 4:6, 6:3, 6:2. Ćwierćfinałowym rywalem obrońcy trofeum będzie Leonardo Mayer, który po dwóch godzinach i 20 minutach okazał się lepszy od oznaczonego numerem ósmym, Edouarda Rogera-Vasselina.
Open de Nice Côte d'Azur, Nicea (Francja)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 426,6 tys. euro
środa, 21 maja
II runda gry pojedynczej:
John Isner (USA, 1) - Jack Sock (USA, Q) 6:4, 6:3
Ernests Gulbis (Łotwa, 2) - Martin Kližan (Słowacja) 6:7(4), 6:4, 6:1
Gilles Simon (Francja, 4) - Dominic Thiem (Austria, WC) 6:3, 4:6, 6:2
Dmitrij Tursunow (Rosja, 5) - Robin Haase (Holandia) 6:3, 6:4
Federico Delbonis (Argentyna, 7) - Paul-Henri Mathieu (Francja, WC) 6:2, 6:4
Carlos Berlocq (Argentyna) - Nicolas Mahut (Francja, 6) 6:2, 6:3
Leonardo Mayer (Argentyna) - Édouard Roger-Vasselin (Francja, 8) 6:4, 3:6, 7:5
Albert Montañés (Hiszpania) - Sam Querrey (USA, LL) 4:6, 6:3, 6:2
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!