Samantha Stosur (WTA 19) po raz trzeci z rzędu odpadła w Stanfordzie po pierwszym meczu. W 2011 i 2013 roku miała w I rundzie wolny los i w walce o ćwierćfinał przegrała odpowiednio z Sabiną Lisicką i Olgą Goworcową. Tym razem zmarnowała piłkę meczową w tie breaku II seta i uległa 6:4, 6:7(7), 5:7 kwalifikantce Naomi Osace (WTA 406). Australijka, która w 2009 i 2010 roku grała w Stanfordzie w półfinale, w przyszłym tygodniu wypadnie z Top 20 rankingu.
[ad=rectangle]
O wyniku I seta zadecydowało przełamanie, jakie Stosur uzyskała w 10. gemie. Osaka wówczas od stanu 40-15 straciła cztery punkty, ale w II partii objęła prowadzenie 5:3. Australijka zdobyła trzy gemy z rzędu, a w tie breaku dogoniła rywalkę z 0-3, ale nie wykorzystała piłki meczowej przy stanie 7-6. W decydującej partii 16-letnia Japonka wróciła z 3:5 i w swoim debiucie w WTA Tour odniosła zwycięstwo nad mistrzynią US Open 2011.
W trwającym 2,5 godziny spotkaniu Stosur miała więcej asów (8-5) i w sumie zdobyła o jeden punkt więcej od Japonki (112-111), ale musiała uznać wyższość 16-letniej debiutantki. Dla Australijki to trzeci z rzędu turniej, z którego odpadła w I rundzie - po Eastbourne i Wimbledonie. Osaka nigdy wcześniej nie pokonała zawodniczki z czołowej 100. Stosur z kolei poniosła pierwszą od 2002 roku porażkę z zawodniczką spoza Top 400.
Osaka w II rundzie zagra z Andreą Petković (WTA 18), która wygrała 6:1, 6:4 z Ajlą Tomljanović (WTA 55). Niemka w II secie wróciła ze stanu 1:3. W trwającym 77 minut spotkaniu wykorzystała ona sześć z dziewięciu break pointów i zdobyła 21 z 33 punktów przy drugim podaniu rywalki. Chorwatka, która wyeliminowała Agnieszkę Radwańską w III rundzie tegorocznego Rolanda Garrosa, popełniła sześć podwójnych błędów. Petković w Stanfordzie gra po raz pierwszy. Tomljanović, po tym jak doszła w Paryżu do IV rundy, z czterech kolejnych turniejów wyeliminowana została po pierwszym meczu (Birmingham, Wimbledon, Bad Gastein, Stanford).
Serena Williams turniej rozpocznie od meczu z Karolíną Plíškovą (WTA 46), która pokonała 6:1, 6:3 Kimiko Date-Krumm (WTA 88). Czeszka posłała sześć asów, zgarnęła 17 z 26 punktów przy drugim podaniu rywalki oraz wykorzystała pięć z 15 break pointów. Z Sereną zmierzy się ona po raz pierwszy.
W poniedziałek do II rundy awansowały trzy Amerykanki. Varvara Lepchenko (WTA 59) wygrała 6:4, 6:3 z Caroline Garcią (WTA 44). Leworęczna zawodniczka z Allentown odparła sześć z siedmiu break pointów oraz zdobyła 25 z 34 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Będzie ona pierwszą rywalką Agnieszki Radwańskiej (WTA 5). Krakowianka z Lepchenko ma bilans spotkań 5-0. Przed rokiem zmierzyły się w Stanfordzie w ćwierćfinale. Polka zwyciężyła w trzech setach i później doszła do finału.
Kwalifikantka Sachia Vickery (WTA 193) rozbiła 6:1, 6:2 Shuai Zhang (WTA 30) w ciągu 64 minut. 19-latka z Hollywood zdobyła 16 z 20 punktów przy swoim drugim podaniu oraz 13 z 20 przy drugim serwisie rywalki. Coco Vandeweghe (WTA 48) pokonała 6:2, 7:5 Kristie Ahn (WTA 912). Finalistka imprezy sprzed dwóch lat straciła tylko siedem punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz zgarnęła 14 z 20 punktów przy drugim serwisie rodaczki.
Bank of the West Classic, Stanford (USA)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 710 tys. dolarów
poniedziałek, 28 lipca
I runda gry pojedynczej:
Andrea Petković (Niemcy, 8) - Ajla Tomljanović (Chorwacja) 6:1, 6:4
Varvara Lepchenko (USA) - Caroline Garcia (Francja) 6:4, 6:3
Karolína Plíšková (Czechy) - Kimiko Date-Krumm (Japonia) 6:1, 6:3
Coco Vandeweghe (USA) - Kristie Ahn (USA, WC) 6:2, 7:5
Naomi Osaka (Japonia, Q) - Samantha Stosur (Australia) 4:6, 7:6(7), 7:5
Sachia Vickery (USA, Q) - Shuai Zhang (Chiny) 6:1, 6:2
Wolne losy: Serena Williams (USA, 1); Agnieszka Radwańska (Polska, 2); Adnżelika Kerber (Niemcy, 3); Wiktoria Azarenka (Białoruś, 4)
C.Zhao-Yanina Wickamyer 1
Dominika Cibulkova-Garbine Muguruza 1
Sabine Lisicki-Ana Ivanović 2
Venus Williams-Paula Kania 1
Paula Ormachea-Daniela Hantuchova 2 Czytaj całość
Tylko oczywiście Venus