US Open Series: Agnieszka Radwańska goni Serenę Williams, Tsonga nowym liderem

Williams, Radwańska, Williams - tak po kanadyjskich zawodach wygląda czołówka klasyfikacji US Open Series. Polka walczy o trzecie podium tego rankingu w karierze. Tsonga został liderem wśród panów.

Trzecie miejsce przed rokiem, drugie w sezonie 2011. Agnieszka Radwańska lubi letni sezon na amerykańskich kortach twardych. Blamaż w Stanfordzie nie zapowiadał niczego dobrego w obecnym sezonie, ale ogromny progres z meczu na mecz w Montrealu zaowocował tytułem i przywróceniem krakowianki do walki o zwycięstwo w tej klasyfikacji. Póki co Radwańska zajmuje drugie miejsce, za mistrzynią zawodów w Stanfordzie i półfinalistką Rogers Cup, Sereną Williams. Starsza siostra Amerykanki, Venus Williams, świetną postawą w bieżącym tygodniu wdrapała się na najniższy stopień podium. Zepchnęła tym samym Andżelikę Kerber na czwartą pozycję. W klasyfikacji zadebiutowały m. in. Maria Szarapowa, Wiktoria Azarenka czy też Karolina Woźniacka.
[ad=rectangle]
Fanów Isi z pewnością interesuje możliwość wyprzedzenia 17-krotnej mistrzyni wielkoszlemowej. Warunki są dwa. Pierwszy zakłada, że obie spotkają się w półfinale Cincinnati, a zwyciężczyni tego meczu zakończy ten ranking na wyższej pozycji (zakładając, że jest to ich ostatni przystanek przed Nowym Jorkiem). Druga to taka, że Radwańska dochodzi do ćwierćfinału, a obecna liderka przegrywa w pierwszym meczu. Oba warunki trudne do zrealizowania, patrząc na dyspozycję serwisową Williams.

Klasyfikacja generalna US Open Series 2014 - kobiety (stan na 11 sierpnia)

MZawodniczkaKrajSuma punktów
1 Serena Williams USA 115
2 Agnieszka Radwańska Polska 100
3 Venus Williams USA 85
4 Andżelika Kerber Niemcy 60
5 Jekaterina Makarowa Rosja 45
6 Wiktoria Azarenka Białoruś 25
6 Varvara Lepchenko USA 25
6 Andrea Petković Niemcy 25
6 Carla Suárez Hiszpania 25
6 Coco Vandeweghe USA 25
6 Karolina Woźniacka Dania 25
12 Ana Ivanović Serbia 15
12 Jelena Janković Serbia 15
12 Petra Kvitová Czechy 15
12 Sabine Lisicki Niemcy 15
12 Garbiñe Muguruza Hiszpania 15
12 Shelby Rogers USA 15
12 Lucie Šafářová Czechy 15
12 Maria Szarapowa Rosja 15
12 Sachia Vickery USA 15
12 Heather Watson Wielka Brytania 15

Jo-Wilfried Tsonga wraca do czołowej dziesiątki rankingu ATP, a w klasyfikacji US Open Series znalazł się na pierwszym miejscu. Francuz w świetnym stylu zdobył tytuł w Toronto, pokonując po drodze czterech przedstawicieli z Top 10. W finale zwyciężył pięciokrotnego mistrza US Open, Rogera Federera. Szwajcar w zestawieniu plasuje się obecnie na trzeciej pozycji, razem z Johnem Isnerem. Między finalistami kanadyjskiego Mastersa znalazł się reprezentant Kanady, Milos Raonić .

Wiadomo, że zeszłoroczny zwycięzca cyklu nie powtórzy swojego wyczynu. Rafael Nadal wycofał się z Toronto i Cincinnati ze względu na kontuzję prawego nadgarstka, której nabawił się na treningu. Brakuje też mistrza US Open 2009, Juana Martína del Potro, gdyż leczy kontuzjowany, lewy nadgarstek. Gra za to obecny lider rankingu, Novak Djoković. Serb po zwycięstwie w Wimbledonie zaliczył mały falstart i odpadł już w 1/8 finału z liderem US Open Series, ugrywając cztery gemy w meczu z Tsongą.

Klasyfikacja generalna US Open Series 2014 - mężczyźni (stan na 11 sierpnia):

MZawodnikKrajSuma punktów
1 Jo-Wilfried Tsonga Francja 100
2 Milos Raonić Kanada 95
3 Roger Federer Szwajcaria 70
3 John Isner USA 70
5 Vasek Pospisil Kanada 60
6 Grigor Dimitrow Bułgaria 45
6 Feliciano Lopez Hiszpania 45
6 Dudi Sela Izrael 45
9 Kevin Anderson RPA 40
9 Richard Gasquet Francja 40
11 Benjamin Becker Niemcy 25
11 David Ferrer Hiszpania 25
11 Andy Murray Wielka Brytania 25
11 Jack Sock USA 25
11 Donald Young USA 25
16 Julien Benneteau Francja 15
16 Tomáš Berdych Czechy 15
16 Marin Čilić Chorwacja 15
16 Thiemo de Bakker Holandia 15
16 Novak Djoković Serbia 15
16 Ivan Dodig Chorwacja 15
16 Santiago Giraldo Kolumbia 15
16 Steve Johnson USA 15
16 Lukáš Lacko Słowacja 15
16 Marinko Matosević Australia 15
16 Kei Nishikori Japonia 15
16 Tommy Robredo Hiszpania 15
16 Stanislas Wawrinka Szwajcaria 15

Na pomysł zwiększenia zainteresowania zawodami przygotowującymi do czwartej lewy Wielkiego Szlema Amerykański Związek Tenisowy (USTA) wpadł dziesięć lat temu. Owocem ich starań został cykl US Open Series. Obecnie 11 turniejów granych w ciągu siedmiu tygodni na terenie dwóch państw, USA i Kanady, tworzy jedną wielką całość, która zachęca najlepszych zawodników do startu w imprezach na kortach twardych. Od 2004 do 2011 roku sponsorem dodatkowych premii była japońska firma Olympus produkująca aparaty fotograficzne. W sezonie 2012 pieczę nad cyklem objęła linia lotnicza Emirates i będzie ona sponsorem tytularnym do 2018 roku.

Turnieje zaliczane do cyklu US Open Series 2014:
ATP World Tour Masters 1000: Rogers Cup (Toronto), Western & Southern Open (Cincinnati)
ATP World Tour 500 & 250: BB&T Atlanta Open (Atlanta), Citi Open (Waszyngton), Winston-Salem Open (Winston Salem)
WTA Premier 5: Rogers Cup (Montreal), Western & Southern Open (Cincinnati)
WTA Premier: Bank of the West Classic (Stanford), Connecticut Open at Yale (New Haven)
Wielki Szlem: US Open

Zasady tego cyklu są dosyć przejrzyste. Dany zawodnik lub zawodniczka musi zagrać dwukrotnie w punktowanej fazie turnieju zaliczanego do US Open Series, żeby być notowanym w specjalnym rankingu. Oczywiście większą ilość punktów można zyskać w zawodach o wyższej randze (WTA Premier 5 / ATP World Tour Masters 1000) niż w tych o niższej (WTA Premier / ATP World Tour 500 & 250). W tych turniejach można zdobywać punkty do rankingu US Open Series, a dzięki temu w wieńczącym cykl wielkoszlemowym US Open można zyskać odpowiednie premie.

Liczba punktów za wyniki w poszczególnych turniejach cyklu US Open Series:

RundaATP 1000 / WTA Premier 5ATP 500 & 250 / WTA Premier
zwycięstwo 100 70
finał 70 45
półfinał 45 25
ćwierćfinał 25 15
1/8 finału 15 0

Najlepsi trzej tenisiści oraz najlepsze trzy tenisistki otrzymują specjalne premie. W zależności od wyniku w US Open, który wieńczy cały cykl, premia może wynieść aż milion dolarów. Poniższa tabela ilustruje jak wysoki może być ten dodatek do płacy przewidzianej przez organizatorów ostatniego Szlema w tym sezonie. Właśnie dzięki tej atrakcji dla fanów, jak często określa się US Open Series, padają rekordy zarobków w jednym turnieju.

U kobiet rekord ten ustanowiła w 2013 roku Serena Williams, która po wygraniu całego cyklu, triumfowała także w Nowym Jorku. Amerykanka zainkasowała wówczas czek na sumę 3,6 mln dolarów, z czego 2,6 mln za wygranie US Open. W zeszłym sezonie takie same rekordowe zarobki zanotował u panów Rafael Nadal. Jeśli zwycięzcy tegorocznego cyklu US Open Series okażą się również najlepsi w czwartej lewie Wielkiego Szlema, to otrzymają po 4 mln dolarów, z czego 3 mln za triumf w US Open.

Premie pieniężne w zależności od fazy w wielkoszlemowym US Open:

Wynik w US OpenPierwsze miejsce w US Open SeriesDrugie miejsce w US Open SeriesTrzecie miejsce w US Open Series
zwycięstwo 1 000 000 dolarów 500 000 dolarów 250 000 dolarów
finał 500 000 dolarów 250 000 dolarów 125 000 dolarów
półfinał 250 000 dolarów 125 000 dolarów 62 500 dolarów
ćwierćfinał 125 000 dolarów 62 500 dolarów 31 250 dolarów
IV runda 70 000 dolarów 35 000 dolarów 17 500 dolarów
III runda 40 000 dolarów 20 000 dolarów 10 000 dolarów
II runda 25 000 dolarów 12 500 dolarów 6 250 dolarów
I runda 15 000 dolarów 7 500 dolarów 3 750 dolarów
Komentarze (240)
Lady Aga mistrzynią Montrealu
12.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Salwo to geniusz!! 
avatar
mckazik
12.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rozwiązanie jest proste,zostaw sprawę, ignoruj.Polecam ci piosenkę Strachów na lachy:Zyję w kraju:tekst znajdziesz w sieci.POzdrawiam. 
avatar
pablo80
12.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Cuda ;)
Wystarczy wejsc w profilu wybranej osoby w jej komentarze i tam gdzie bedzie napisane komentarz usuniety (lub usuniety przez uzytkownika) dac mu lapke na dole po srodku :) Tak to dziala
Czytaj całość
Lady Aga mistrzynią
12.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aga pojedzie bronić tytułu w Seulu, nie pojedzie zaś do Tokio, które jest w tym roku tylko' Premier' w tym samym terminie co Seul.
Trochę nieopłacalna decyzja (pod względem fizycznym i finanso
Czytaj całość
avatar
RafaCaro
11.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzę, że jak zwykle wszyscy aktywni a u mnie burza :D.